🔫 Czy Pies Moze Sie Zarazic Od Kota

Dzieje się tak z kilku powodów: Tylko około 20-30 % pasożytów (w zależności od regionu) nosi w sobie krętki. Potrzeba od 16 – 24 godzin, aby bakterie przedostały się do psiego krwioobiegu (wystarczy zatem odpowiednio wcześnie usunąć winowajcę, wbitego już w psią skórę lub dopiero się po niej przechadzającego).
Koronawirusy mogą występować nie tylko u nas, opiekunów zwierzaków, ale i u naszych podopiecznych. W przeciwieństwie do najnowszego ludzkiego wirusa z rodziny koronawirusów (SARS-CoV-2), kocie koronawirusy FCoV są znane lekarzom od lat. Zaliczają się do nich feline enteric coronavirus (FECV) oraz wirus feline infectious peritonitis (FIPV), który wywołuje śmiertelne zakaźne zapalenie otrzewnej kotów (ZZOK lub FIP). Z powodu tego wirusa ludzie z osłabionym systemem odpornościowym cierpią na objawy podobne objawom grypy. Spis treści Czy Covid-19 jest zagrożeniem dla kota?Koronawirus kota – droga zakażenia i właściwościObjawy koronawirusa u kota – jakie objawy kliniczne wykazuje zainfekowany kot?Jak rozpoznać koronawirusa u kota?Jak leczy się infekcję koronawirusem u kota?Koronawirus u kota – jakie są prognozy?Jak ochronić kota przed koronawirusami? Czy Covid-19 jest zagrożeniem dla kota? Pod koniec roku 2019 w Chinach odnotowano pierwsze przypadki infekcji koronawirusem SARS-CoV-2 u człowieka. Na całym świecie choruje obecnie tysiące osób, jednak na pytanie, skąd wziął się wirus SARS-CoV-2, dalej nie znaleziono jednoznacznej odpowiedzi. Stan wiedzy naukowców na ten moment opiera się na przypuszczeniach, że wirus ten, wywołujący duszności, przenoszony jest na człowieka przez nietoperze, łuskowce oraz węże. Przekazanie wirusa SARS-CoV-2 kotu przez człowieka i odwrotnie jest według badaczy mało prawdopodobne. Także dla psów i innych zwierząt, na przykład świń czy kur, choroba Covid-19 nie powinna stanowić zagrożenia, pomimo pozytywnego wyniku testu u psa z Hongkongu po zbadaniu jego nosa i kufy. By stwierdzić faktyczne zainfekowanie wirusem SARS-CoV-2, jego obecność musi zostać stwierdzona w organizmie. W tamtym przypadku obecność SARS-CoV-2 na powierzchni tylko nosa i pyszczka psa wynikała z jego bezpośredniego kontaktu z ciałem opiekuna, u którego potwierdzono Covid-19. Samo zwierzę nie wykazuje objawów infekcji. Niemniej w kontaktach ze zwierzętami należy utrzymywać możliwie jak najwyższą higienę. Najprawdopodobniej Covid-19 nie stanowi dla kotów zagrożenia, jednak znane od lat kocie koronawirusy (FCoV) mogą stanowić dla nich nawet zagrożenie życia. Jakie wirusy zaliczają się do grupy niebezpiecznych dla kota, jakie są objawy infekcji i jak można ochronić kota przed zarażeniem, dowiesz się z tego artykułu. (ostatnia aktualizacja: 13/03/20) Koronawirus kota – droga zakażenia i właściwości Do występujących u kotów koronawirusów FCoV należą feline enteric coronavirus (FECV) oraz wirus feline infectious peritonitis (FIPV). To dwa biotypy tego samego wirusa, które jednak znacznie się od siebie różnią. Biotyp jelitowy: Feline enteric coronavirus (FECV) Ten wirus nie jest wcale u kotów taki rzadko występujący, zwłaszcza u kotów hodowlanych czy żyjących w dużych skupiskach, na przykład przytuliskach. Koty mogą ulec zarażeniu poprzez pośredni lub bezpośredni kontakt z wydzielinami dróg oddechowych, zakażonym kałem lub moczem. Możliwe więc, że kot zarazi się tym wirusem pośrednio, na przykład pijąc wodę z zainfekowanej miski lub korzystając z kuwety zakażonego kota, bądź bezpośrednio podczas zabawy z zakażonym kotem. Wirusy dostają się do jelit, gdzie najpierw namnażają się w komórkach nabłonkowych, a następnie atakują węzły chłonne i komórki żerne. Biotyp fipogenny: Wirus feline infectious peritonitis (FIPV) Infekcja tym wirusem zdarza się znacznie rzadziej niż feline enteric coronavirusem. Jest to związane z drogą zakażenia FIPV – zakażenie nie następuje w wyniku bezpośredniego lub pośredniego kontaktu z zarażonym kotem, a przypadkowych mutacji feline enteric coronavirusa w komórkach żernych. Należy więc stąd wnioskować, że każdy zarażony FECV kot jest potencjalnie nosicielem również wirusa FIPV. Infekcja nie jest też jednak zawsze równoznaczna z tym, że wystąpią jej objawy. Jedynie 5 do 10% dotkniętych wirusem FECV kotów w ciągu swojego życia zachoruje na FIP, przy czym znakomita ich większość to koty młode, do 1 roku życia, lub z osłabionym za sprawą innych infekcji (np. FeLV, FIV) systemem odpornościowym. Gdy zainfekowane fagocyty dostaną się do krwi, zaczynają ekspansję na cały organizm kota i wyrządzają w nim ogromne szkody. Te zależą od przebiegu choroby: Wysiękowa forma FIP warunkuje zapalenia błony surowiczej wyścielającej organy klatki piersiowej, jamy brzusznej i jamy miednicy. Bezwysiękowa forma FIP powoduje wystąpienia ziarniniaków przede wszystkim w wątrobie, śledzionie, trzustce oraz gruczołach limfatycznych. Objawy koronawirusa u kota – jakie objawy kliniczne wykazuje zainfekowany kot? Pierwsze objawy infekcji koronawirusem feline infectious peritonitis u kota mogą wystąpić po już kilku dniach od zainfekowania albo dopiero po kilku miesiącach. Ponieważ wirus atakuje wiele różnych narządów – nerki, wątrobę, centralny układ nerwowy – również objawy kształtują się różnorodnie. Zaliczają się do nich na przykład: Objawy ogólne: nawracająca gorączka, osłabienie i zmęczenie Nagłe zmiany w zachowaniu kota: nerwowość lub strach Zaburzenia ruchowe, na przykład niedowład kończyn lub problemy z koordynacją (ataksje) Zabarwione na żółto błony śluzowe i powłoki oczu (Hiperbilirubinemia) Problemy ze wzrokiem Utrata wagi z jednoczesnym zwiększeniem się obwodu brzucha (wodobrzusze) Duszności FIP niestety zwykle kończy się u kota utratą życia, FECV natomiast wywołuje jedynie łagodne zapalenia jelit, objawiające się biegunkami i podwyższoną temperaturą. Jak rozpoznać koronawirusa u kota? Twój kot śpi ostatnio zadziwiająco długo? Być może występują u niego podejrzane objawy? Bez dwóch zdań musisz się z nim udać do weterynarza na wizytę. Jeśli po przeprowadzaniu z Tobą wywiadu oraz odbyciu ogólnych badań klinicznych u kota wystąpi podejrzenie infekcji koronawirusem, weterynarz do ostatecznej diagnozy może dojść na trzy sposoby: Poprzez pośrednie wykrycie patogenów: z próbkami surowicy krwi lub wydzieliny brzusznej dzięki specjalnie opracowanym testom można określić ilość przeciwciał wykształconych przez system immunologiczny. Poprzez bezpośrednie wykrycie patogenów: z próbkami kału, surowicy krwi lub wydzieliny brzusznej można w środowisku laboratoryjnym przeprowadzić badanie molekularno-biologiczne. Jest to najpewniejsza forma diagnozy. Poprzez diagnostykę laboratoryjną: zmniejszenie się ilości czerwonych ciałek krwi (erytrocytów), albuminy, własnych komórek immunologicznych (limfocytów i trombocytów), a także wzmożona koncentracja białek osocza i fibrynogenu mogą świadczyć o obecności wirusa FIPV. Jak leczy się infekcję koronawirusem u kota? Biegunki i gorączkę wynikające z zakażenia wirusem FECV leczy się na drodze nieskomplikowanej farmakoterapii. FIPV z kolei wywołuje niestety chorobę nieuleczalną. Istnieje jednak wiele środków wspomagających, które poprawią jakość życia kota w ostatnim jego okresie i zniwelują odczuwany przez niego, związany z chorobą ból. Jeśli środki te przestają działać, niestety, ale trzeba rozważyć wraz z zaufanym weterynarzem zabieg uśpienia pupila, by zaoszczędzić mu cierpienia. Koronawirus u kota – jakie są prognozy? Prognoza w przypadku zarażenia się wirusem FECV jest zwykle optymistyczna, niestety istnieje to kilkuprocentowe ryzyko wykształcenia się wirusa FIPV. Jeśli badania wykażą obecność FIPV, niestety trzeba liczyć się z utratą pupila. Jak ochronić kota przed koronawirusami? Przed zainfekowaniem kocimi koronawirusami mogą ochraniać następujące środki zapobiegawcze: Regularne czyszczenie kuwety, misek i poidełek Unikanie kontaktów pupila z chorymi kotami Częste kontrole weterynaryjne, zwłaszcza kociąt i kotek w ciąży Przeciwko FIPV istnieje także szczepionka, która może być stosowana u kotów powyżej 16 miesiąca życia, jest jednak do dziś postrzegana jako dość kontrowersyjna. Lek. wet. Franziska G. Wszechstronne wykształcenie weterynaryjne uzyskała na Uniwersytecie Justusa Liebiga w Gießen (Justus-Liebig-Universität Gießen). Zdobyła tam doświadczenie w różnych dziedzinach, takich jak medycyna małych, dużych i egzotycznych zwierząt, a także farmakologia, patologia i higiena żywności. Obecnie udziela się jako autorka, pracuje także nad własną rozprawą naukową. Jej celem jest polepszenie ochrony zwierząt przed chorobami wywoływanymi przez patogeny bakteryjne. Oprócz naukowej wiedzy weterynaryjnej, jako szczęśliwa opiekunka psa, dzieli się także własnymi doświadczeniami. Dzięki temu potrafi jeszcze lepiej zrozumieć i wyjaśnić obawy i problemy, jak również powtarzające się pytania opiekunów dotyczące zachowania i zdrowia ich zwierząt domowych.

Półpaścem nie można się zarazić od osoby chorej na półpaśca, możliwe natomiast jest zarażenie się od chorego ospą wietrzną [8] [9]. Do zarażenia dochodzi drogą kropelkową, a także poprzez kontakt bezpośredni lub pośredni, np. w wyniku dotknięcia zanieczyszczonych przez chorego przedmiotów [10].

Czym człowiek może zarazić (się od) psa? Wspólne życie pod jednym dachem ze zwierzętami domowymi daje z całą pewnością wiele korzyści i pozwala prowadzić zdrowszy tryb życia poprzez większą aktywność fizyczną. Zmuszani jesteśmy przez naszych psich podopiecznych do wychodzenia na spacery o każdej porze roku co wzmacnia naszą naturalną odporność czyniąc nas niejako „niewrażliwymi” na warunki panujące na zewnątrz. Niejednokrotnie też pies staje się jednym z pełnoprawnych domowników mających swoje przywileje w domu i członkiem rodziny, o którego dbamy i troszczymy się na równi z innymi ludźmi. Posiadanie psa wpływa też w sposób niezaprzeczalny na psychikę właściciela czyniąc go „lepszym”, spokojniejszym i bardziej wyrozumiałym człowiekiem. O tym zresztą jakie zalety wynikają z posiadanie psa nie trzeba chyba żadnego opiekuna specjalnie przekonywać. Jasna strona medalu wydaje się więc oczywista i nie budzi niczyjej wątpliwości. Czy jednak pies w bliskim otoczeniu człowieka to tylko same plusy bez jakichkolwiek minusów? A może warto uczciwie spojrzeć na zwierzęta domowe jako potencjalne źródło różnorodnych problemów i zagrożeń, nie po to oczywiście aby je usunąć z naszych obejść ale być świadomym zagrożeń jakie generują? I naprawdę nie chodzi mi tutaj o krytykowanie czy próbę pokazania dlaczego nie trzymać psów w domach, ale o uzmysłowienie wszystkim na co uważać. Wiedza bowiem skutkuje pewnymi zachowaniami, które jak gorąco ufam pozwolą w pełni cieszyć się z obecności psa nie narażając się przy tym na szkodliwe konsekwencje. Pamiętajmy bowiem, że zarówno psy jak i ludzie są ssakami i mogą chorować na te same schorzenia. Niektóre z nich mogą być nawet śmiertelnie groźne dla nas ludzi i tym samym zakończyć się tragicznie. Znajomość tych zagadnień pozwoli z całą pewnością nigdy nie zachorować na chorobę odzwierzęcą co przełoży się też na nasze pozytywne doświadczenia w obcowaniu ze zwierzętami. W niniejszym artykule postaram się przybliżyć Państwu właśnie tę ciemną stronę posiadania zwierząt, że szczególnym uwzględnieniem psowatych aby w co wierzę uchronić wszystkich przed zachowaniem wraz z nimi. Ale od początku. Choroby odzwierzęceChoroby pasożytnicze od psaGlistnica u psaGiardiozaBąblowicaStrongyloidozaŚwierzbowiec drążący u psaCheiletiellozaTasiemiec u psaTęgoryjec psiNużeniec psiChoroby wirusowe przenoszone przez psyWścieklizna u psaChoroba bornaskaKleszczowe zapalenie opon mózgowychChoroby bakteryjne, którymi pies może zarazić człowiekaGruźlica u psaLeptospiroza u psaJersioniozaKampylobakteriozaPasterelozaSalmonelloza u psaChoroby grzybicze od psaChoroby, którymi człowiek może zarazić psa Choroby odzwierzęce Choroby odzwierzęce zwane inaczej zoonozami (antropozoonozy) są to choroby i zakażenia cechujące się transmisją czynnika zakaźnego między zwierzęciem a człowiekiem. Zoonozy Pod pojęciem zwierzęcia w większości przypadków rozumiemy kręgowce. Są to zakaźne lub pasożytnicze choroby zwierząt albo przez psy tylko roznoszone, przenoszące się na człowieka przez kontakt bezpośredni lub pośrednio poprzez produkty pochodzenia zwierzęcego. Ten drugi przypadek nie dotyczy raczej psowatych gdyż w naszym kraju nie wykorzystujemy mięsa czy innych produktów zwierzęcych pochodzących od nich. Transmisja czyli przeniesienie choroby z psa na człowieka może być bezpośrednia na skutek bliskiego kontaktu obu organizmów, może odbywać się poprzez wspólne środowisko życia (wodę i glebę) lub poprzez wektory czyli czynniki przenoszące np. (owady latające, komary, stawonogi). Zwalczaniem chorób zakaźnych groźnych dla ludzi zajmują się lekarze weterynarii i szeroko pojęta Inspekcja Weterynaryjna będąca instytucją publiczną powołaną między innymi do tego celu. Już na wstępie jasno widzimy, że pewne choroby są wspólne dla ludzi i zwierząt a patogen nie wybiera kogo (jaki gatunek) zaatakuje. To świadczy też o mało specyficznych wymaganiach drobnoustroju czy pasożyta, który może rozwijać się w wielu osobnikach jednocześnie, nie pomijając przy tym człowieka. W trakcie wizyt z własnym czworonogiem bardzo często pada pytanie czy daną chorobą mogę się zarazić od psa albo czy zagraża ona żyjącym w domu dzieciom, które jak dobre wiemy traktują psy w sposób niezwykle bezpośredni i serdeczny całując je czy śpiąc z nimi w jednym łóżku. Taka wiedza jest czymś naturalnym i wynika z naszej ogromnej troski nie tylko o zdrowie naszego potomstwa ale i zwierząt, z którymi mieszkamy. Lista potencjalnie niebezpiecznych chorób odzwierzęcych jest ogromna i u niejednej osoby może rodzić niepokój… Na szczęście żyjemy w kraju cywilizowanym i większość wymienionych na niej jednostek chorobowych występuje u nas sporadycznie, bardzo rzadko atakując zwierzęta domowe nie mówiąc już o ludziach. Częściej występują one w krajach o niskim statusie ekonomicznych i wśród ludzi żyjących w trudnych warunkach materialnych, najczęściej bez podstawowego minimum sanitarnego. Nie traktujmy więc wszystkich psów jednakowo tylko dlatego, że wyczytaliśmy gdzieś coś złego o nich w kontekście chorób zakaźnych. Inaczej wygląda bowiem wychudzony, pełen pasożytów pies żyjący na ulicy w Indiach a zupełnie inaczej nasz zadbany pupil domowy. Pamiętajmy również o sytuacji odwrotnej kiedy to my ludzie możemy zarazić czymś naszego podopiecznego sami często o tym do końca nie wiedząc. O tym wszystkim postaram się właśnie napisać w artykule aby czyniąc Czytelnika bogatszym w wiedzę uspokoić też nieco jego niepokój i rozwiać niektóre wątpliwości. Więcej szczegółów znajdziesz w dalszej części artykułu. Choroby pasożytnicze od psa Choroby pasożytnicze od psa Przegląd chorób odzwierzęcych warto rozpocząć od tych pasożytniczych, gdyż niejednokrotnie budzą one ogromne emocje u pacjentów gabinetów weterynaryjnych. Wielokrotnie miałem w lecznicy mocno wystraszoną mamę ciągnącą na smyczy psa z podstawowym pytaniem, czy domownicy powinni się odrobaczać skoro u dziecka stwierdzono owsiki? I choć ten niepokój z całą pewnością podyktowany jest troską o zdrowie najbliższych i tym samym wydaje się oczywisty, wymaga jasnego wyjaśnienia, że nie każdym pasożytem możemy się zarazić od zwierzęcia nawet gdybyśmy bardzo się starali. Wymienione wcześniej owsiki nie są problemem psów ani kotów i nie ma możliwości takiej drogi transmisji choroby choć innymi pasożytami z całą pewnością już tak. Ale od początku. Glistnica u psa Glistnica u psów wywoływana jest przez pasożyta Toxocara canis. Glista psia toxocara canis | źródło: wikipedia Jest to powszechny pasożyt bytujący w jelicie cienkim u psa. Szczególnie często możemy zobaczyć go w całej okazałości u maleńkich szczeniaków, które czasem wymiotują dorosłą postacią pasożyta czym budzą zrozumiałą odrazę. U psów glistnica powoduje: osłabienie apetytu, gorszą odporność, wymioty, biegunkę, osłabienie ogólne, wychudzenie i niedożywienie, matową sierść, niedokrwistość a w skrajnych przypadkach śmierć szczenięcia na skutek wywołania niedrożności jelit. Im zwierzę jest starsze tym objawy te mogą być mniej nasilone i przejawiać się okresowymi biegunkami, wymiotami, gorszym stanem okrywy włosowej, czy zmiennym apetytem. Dorosłe postacie pasożyta bytując w jelitach składają jaja wydalane do środowiska zewnętrznego wraz z kałem. Tam zaś z jaja rozwija się larwa przechodząc specyficzny proces rozwojowy i wylinki. Człowiek zaraża się zjadając właśnie taką postać pasożyta a więc drogą pokarmową poprzez zanieczyszczoną żywność, warzywa i owoce oraz wypijaną wodę. Nasze małe pociechy zaś często przynoszą larwy na rękach bawiąc się w niezabezpieczonej piaskownicy gdzie wcześniej załatwiały się zarobaczone psy. Pamiętajmy, że niestety skażenie jajami miejsc ogólnie dostępnych, szczególnie w miastach, a więc parków, skwerów, placów zabaw jest niestety dość znaczne. Dzieci bawiąc się w nich a następnie wkładając rączki do buzi mogą ulec zakażeniu. Człowiek nie jest żywicielem ostatecznym dla tych pasożytów więc nie rozwinie się w naszych jelitach taka postać jak u psa, co nie oznacza trudnej do rozpoznania i leczenia uciążliwej choroby. Larwa, która znajdzie się w naszym przewodzie pokarmowym wnika do naczyń krwionośnych i przenoszona jest nimi wraz z prądem krwi po całym organizmie. Larwy glisty osiedlają się w: tłuszczu około nerkowym, wątrobie, płucach, sercu, mózgu, gałce ocznej. Zakażenie larwami daje niespecyficzne objawy stanu zapalnego. Choroba może przebiegać bezobjawowo dając oczywiście zmiany w pewnych parametrach krwi ale częściej przebiega wśród niespecyficznych objawów z miejsc gdzie doszło do zasiedlenia. Objawy zakażenia glistą u człowieka: kaszel, bóle brzucha, bóle głowy, osłabienie i gorsze samopoczucie, gorączka, zaburzenia widzenia, objawy neurologiczne. Toksokaroza utajona objawi się zespołem mało specyficznych objawów klinicznych. Objawy toksokarozy utajonej to: złe samopoczucie, ogólne osłabienie, bezsenność, bóle głowy, bóle brzucha, mdłości, kaszel, wysypki, nadpobudliwość emocjonalna. Toksokaroza uogólniona w postaci zespołu larwy trzewnej to poważne zaburzenia dotyczące wielu organów i narządów. Objawy zespołu larwy trzewnej: osłabienie, apatia, gorączka, powiększenie wątroby, kaszel i duszność, bóle stawów, bóle mięśni i drgawki, powiększenie węzłów chłonnych, wysypka w formie pokrzywki. Objawy zespołu larwy ocznej: zaburzenie widzenia, odwarstwienie siatkówki, zmiany zapalne siatkówki, naczyniówki czy nerwu wzrokowego. Regularne odrobaczanie czyli podawanie środków przeciw pasożytniczych u naszych psowatych ma naprawdę głęboki sens, zmniejszając zagrożenie zarażenia dla ludzi. Podobnie sprzątanie odchodów po swoich czworonogach służy nie tylko względom estetycznym ale także utrudnia larwom Toxocara ukończenie rozwoju i stanie się formą zakaźną dla innych ssaków. Pamiętajmy aby uczulać dzieci i wyrabiać w nich odruch mycia rąk po zabawie w piaskownicy czy z psem, nie spożywania brudnych owoców i warzyw czy nie jedzenia posiłków w trakcie zabawy na świeżym powietrzu. Takie proste, wydawać by się mogło oczywiste czynności naprawdę mogą uchronić nas przed poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Nie każda osoba mająca kontakt z pasożytami ulegnie zarażeniu. Przestrzegając naprawdę podstawowych zasad higieny można skutecznie ochronić się przed chorobą. Tutaj też nasuwa się częste pytanie padające z ust właściciela psa z glistnicą. Czy należy równolegle z odrobaczaniem psa zastosować odpowiednie leki też u domowników? Odpowiedź wydaje się oczywista. Naturalnie, że nie. Pasożyt T. canis, co jeszcze raz podkreślam nie rozwinie się w naszych jelitach tak jak u psa, a w związku z tym nie ma potrzeby rutynowego odrobaczania się. O podawaniu stosownych leków zawsze powinien decydować specjalista chorób zakaźnych i tylko na podstawie postawionej wcześniej, popartej badaniami pewnej diagnozie. Nie każdy kontakt z pasożytem kończy się niespecyficznymi objawami co zawdzięczamy też naszemu sprawnie działającemu układowi immunologicznemu. Giardioza Giardioza jest kolejną częstą chorobą odzwierzęca jaką możesz się zarazić od Twojego psa. Jest to powszechnie występująca choroba wywoływana przez pierwotniaka (wiciowca) Giardia lamblia. Giardia lamblia | źródło: wikipedia Co ważne pasożyt ten bytując w jelicie cienkim psa może nie dawać żadnych specyficznych objawów chorobowych stąd szczególne zagrożenie niczego nieświadomego człowieka. Może też powodować nawracające co jakiś czas, niezbyt intensywne, z reguły przemijające biegunki. Zarażenie człowieka odbywa się drogą alimentarną czyli pokarmową poprzez zjedzenie zanieczyszczonego cystami pokarmu lub wypicie skażonej wody. Samo rozpoznanie i leczenie choroby niejednokrotnie jest utrudnione z uwagi na okresowe wydalanie cyst w kale (testy mogą być negatywne mimo istnienia inwazji). Leczenie generalnie polega na podawaniu specjalnie dobranych preparatów przez kilka dni. Problemem jest za to powszechność skażenia cystami środowiska w jakim bytujemy stąd zapobieganie zarażeniu jest utrudnione. Pewne podtypy pasożyta występują u ludzi i mogą być chorobotwórcze dla psów i odwrotnie co jest niezwykle ważną informacją bowiem wymusza na nas zbadanie czy aby pies nie zaraził się od nas ludzi. W sytuacji stwierdzenia inwazji u psa w kale testem ELISA musimy również przebadać, a jeśli zajdzie taka potrzeba poddać leczeniu też wszystkich domowników. Bąblowica Bąblowica zwana inaczej echinokokozą jest niezwykle groźną chorobą pasożytniczą powodowaną przez larwalną postać tasiemca Echinococcus granulossus lub rzadziej E. multilocularis. tasiemiec bąblowiec | źródło: wikipedia Choroba ta choć kosmopolityczna na szczęście nie występuje w Polsce zbyt często. Głównym źródłem zarażenia dla człowieka są wprawdzie powszechnie występujące w naszym otoczeniu lisy ale psy też są żywicielami ostatecznym tego tasiemca. Co istotne osiągając u psa małe rozmiary tasiemiec (około 5 mm) ten nie jest dla niego śmiertelnie niebezpieczny w przeciwieństwie do ludzi. Jaja tasiemca są za to niezwykle odporne na warunki zewnętrzne i mogą naprawdę długo przetrwać w otoczeniu zarażonego psa. Pasożyt bytuje w jelicie cienkim skąd jego człony z jajami uwalnianie są do otoczenia oraz przylepiają się do futerka i włosów psów. Powinniśmy też bezwzględnie uważać na spożywanie tylko umytych jagód i owoców leśnych. Zarażenie odbywa się drogą pokarmową poprzez połknięcie jaj pasożyta obecnych choćby na sierści psa czy na zanieczyszczonej żywności. Co ważne człowiek zawsze staje się żywicielem przypadkowym, nieswoistym, pośrednim dla tego pasożyta. Larwy uwolnione z jaj w przewodzie pokarmowym człowieka osiedlają się w narządach wewnętrznych a więc głównie w wątrobie oraz płucach gdzie tworzą wypełnione płynem wielojamowe pęcherze. Bąblowica rozwija się bardzo długo bo z reguły przez kilkanaście, kilkadziesiąt lat ale za to objawy przez nią powodowane są niezwykle niebezpieczne i nierzadko kończą się śmiercią zarażonego. Sam proces chorobowy może przypominać nowotworzenie, a leczenie często jest chirurgiczne. Rozwijające się torbiele larwalne wywołują ucisk na narządy i tym samym znacznie upośledzają ich funkcjonowanie a pękając mogą wywołać wstrząs anafilaktyczny. Rozrastając się dają „przerzuty” i prowadzą do postępującego wyniszczenia organizmu. Jest więc czego się obawiać… Strongyloidoza Kolejną chorobą pasożytniczą jaką możemy zarazić się od psa jest strongyloidoza powodowana przez węgorka jelitowego (Strongyloides stercoralis) czyli nicienia żyjącego w jelicie cienkim. W jajach pasożyta wydalonych do środowiska rozwijają się larwy, które w sprzyjających warunkach (duża wilgotność i ciepło) mogą przenikać przez skórę człowieka, błony śluzowe i drogą krwi wędrują przez płuca, tchawicę, krtań i gardło do jelit. Węgorki lubią niezbyt dobre warunki zoohigieniczne, mokre posłanie czy zabrudzone odchodami wilgotne kojce. Problem generalnie dotyczy więc raczej psów zaniedbanych, utrzymywanych w fatalnych warunkach życiowych. Możemy zarazić się także drogą pokarmową. U ludzi ze sprawnie funkcjonującym układem odpornościowym choroba przez wiele lat może nie dawać żadnych objawów chorobowych. Objawy strongyloidozy u człowieka: kaszel (objawy zapalenia tchawicy, oskrzeli i płuc), zmiany dermatologiczne w miejscach wnikania larw przez skórę (zaczerwienienie, obrzęk skóry i bolesność), objawy gastryczne w postaci biegunek podbarwionych krwią, bólów brzucha czy w konsekwencji spadku masy ciała. Świerzbowiec drążący u psa Chyba klasycznym pasożytem jakim możemy zarazić się od psa jest świerzbowiec, wywołujący świerzb drążący. Świerzb psów jest wywoływany przez Sarcoptes scabiei var. canis drążącego korytarze w skórze i odżywiającego się złuszczonym naskórkiem i wysiękiem. Świerzbowiec drążący | źródło: wikipedia Jest powszechną zoonozą, często występująca u człowieka szczególnie w krajach o słabym poziomie higieny i ciepłym klimacie. Świerzbowce powodują silną reakcję alergiczną manifestująca się świądem nie reagującym na kortykosteroidy i przebiegającą wśród stałej, nie sezonowej potrzeby drapania się. Wszystko to powoduje bardzo nasilone zmiany dermatologiczne i wtórne infekcje bakteryjne w miejscu mechanicznego uszkodzenia skóry. Chorobą możemy się zarazić przez kontakt bezpośredni dotykając zarażonego psa w mniejszym stopniu poprzez przedmioty, z którymi miał styczność. Dlatego też wszelkie czynności przy osobniku ze świądem i zmianami dermatologicznymi rodzącymi podejrzenie świerzbowca powinniśmy wykonywać w rękawiczkach ochronnych. Pamiętajmy też aby szybko udać się do lekarza weterynarii w celu postawienia rozpoznania i wcielenia stosownego leczenia przyczynowego u podejrzanego psa co znacznie skróci okres leczenia i rekonwalescencji. Świerzbowiec jest pasożytem wybitnie zaraźliwym i łatwo przenosi się na inne zwierzęta i ludzi. Niepohamowana potrzeba drapania się powoduje uszkodzenia mechaniczne skóry ze wszystkimi tego konsekwencjami i jest naprawdę niezwykle uciążliwą dolegliwością. Cheiletielloza Rzadziej występująca zoonozą jest chejlietelioza wywoływana przez roztocza Cheylietiella żyjącego w sierści psa i żerującego na skórze. Wszystkie stadia rozwojowe pasożyta a więc larwy, nimfy i postacie dorosłe są pasożytami. Zarażeniu i jego szerzeniu sprzyjają z całą pewnością większe skupiska zwierząt utrzymywanych w złych warunkach higienicznych czy nieodpowiednio żywionych. Zmiany dermatologiczne występujące przy tej chorobie mogą przypominać te przy świerzbowcu. Generalnie mówimy tutaj o łupieżu wędrującym czyli nadmiernym złuszczaniu się skóry przez co przypomina ona łupież stąd inna nazwa łupież wędrujący, któremu towarzyszy świąd. U ludzi najbardziej narażone na zarażenie są osoby starsze i dzieci. Zmiany dermatologiczne najczęściej pojawiają się w tych miejscach, które kontaktują się z chorym zwierzęciem a więc na rękach, ramionach czy tułowiu i przypominają małe, swędzące grudki czasem zgrupowane po kilka. Choroba u ludzi może przebiegać też bezobjawowo. Mogą też występować wyłysienia czy łuszczenie naskórka. Tasiemiec u psa Zarazić od psa możemy się również nie tylko tasiemcem bąblowcem ale również tasiemcem psim czyli Dipylidium caninum. Tasiemiec psi | źródło: wikipedia Tasiemiec ten rzadko atakuje na szczęście człowieka. Zamieszkuje jelita cienkie psa i kota. Jaja pasożyta zjadane są przez pchły stąd często właśnie one stanowią źródło zarażenia dla psa. Dlatego też choroba rzadko występuje u ludzi, gdyż najczęściej wiąże się ze zjedzeniem formy pośredniej tasiemca (cysticerkoid) obecnej w pchle właśnie. Zarażamy się więc najczęściej nie zachowując podstawowych zasad higieny czy jedząc brudnymi rękami. Bardziej narażone są też dzieci bawiące się z zapchlonym psem. Choroba najczęściej przebiega bezobjawowo, czasem może też dawać silny świąd okolicy odbytu powodowany przez wydalane człony tasiemca. Tęgoryjec psi Trudnymi do zwalczania u psów są za to tęgoryjce czyli małe drobne, nicienie bytujące w jelitach cienkim czego przykładem niech będzie Ancylostoma caninum. Zarażenie następuje poprzez jaja pasożyta zawierającego larwy obecne w otoczeniu człowieka. Wnikają one przez skórę a następnie drogą naczyń krwionośnych docierają do jelit. Człowiek dla tego pasożyta nie jest najwłaściwszym miejscem gdzie może zakończyć swój cykl życiowy czyli jest żywicielem przypadkowym. Nie dochodzi więc do zakończenia cyklu życiowego w jelitach ale jedynie do zmian dermatologicznych w miejscach gdzie wnikają larwy pasożyta. Częste jest też bezobjawowe nosicielstwo. Nużeniec psi Demodekoza czyli nużyca wywoływana przez Demodex canis to choroba pasożytnicza wywoływana przez roztocze bytujące w mieszkach włosowych i gruczołach łojowych. Nużeniec u psa Jest to przypadłość związana z niesprawnie funkcjonującym układem odpornościowym. Generalnie nużeniec psi sporadycznie może wywoływać objawy u ludzi, których mają bardzo obniżoną odporność własną na skutek poważnej choroby. Człowiek bowiem jest idealnym miejscem do rozwoju nużeńca ludzkiego (Demodex brevis lub D. folicullorum). Jeśli już dojdzie do zarażenia przebiega ono z reguły łagodnie wśród zmian krostowatych lub wyłysień. Choroby wirusowe przenoszone przez psy Choroby wirusowe przenoszone przez psy Wścieklizna u psa Bez wątpienia chorobą budzącą najwięcej emocji z racji swego przebiegu i olbrzymiej śmiertelności jest wścieklizna. Przebiega ona praktycznie bez wyjątków z śmiertelnym zapaleniem mózgu i stanowi tym samym najgroźniejszą zoonozę czyli chorobę przenoszoną przez psy na ludzi. Wścieklizna u psa | źródło: wikipedia Chorobę wywołuje wirus z rodziny Rhabdoviridae rodzaj Lyssavirus wydalany ze śliną chorych zwierząt. Do zarażenia dochodzi najczęściej na skutek pokąsania przez chore zwierzę lub podrapanie czy polizanie uszkodzonej skóry lub błon śluzowych człowieka. Możliwe jest także zakażenie drogą erogenną w jaskiniach gdzie przebywa dużo chorych nietoperzy ale to akurat wydaje się mniej prawdopodobne dla statystycznego Polaka. Myślę, że niewielu zdaje sobie sprawę ale na wściekliznę umiera rocznie w strasznych męczarniach około 50-70 tysięcy ludzi w skali światowej, głównie w krajach Azji czy Afryki. Ryzyko zakażenia wścieklizną na świecie 2013 I choć człowiek jest stosunkowo mało wrażliwy na zachorowanie, bo jak podają dane naukowe jedynie 15-20 % pokąsanych przez wściekłe psy i nie poddanych szczepieniom ludzi ulega zachorowaniu, ryzyko rozwinięcie się choroby a przede wszystkim jej śmiertelny przebieg nie pozwala na zaniechanie czy zbagatelizowanie szybkiej profilaktyki. Choroba nigdy nie może zostać zlekceważona stąd opracowane szczegółowo zasady postępowania z pokąsanym człowiekiem co skutkuje też brakiem zachorowań w Polsce w ciągu ostatnich lat. Profilaktycznie powinniśmy jak najszybciej umyć mydłem miejsce pokąsania, gdyż wirus wścieklizny na szczęście jest łatwy do zabicia i jak najszybciej udać się do najbliższego lekarza medycyny. Takie działanie zdecydowanie zmniejszy ryzyko rozwoju choroby. Nie tamujmy przedwcześnie krwawienia gdyż wypływająca z rany krew wypłukuje niejako wirusa. Wreszcie zaufajmy odpowiednim służbom, które jeśli to możliwe przeprowadzą obserwację psa i w razie jego śmierci zlecą stosowne badania w kierunku wścieklizny. I na koniec, kiedy będzie to potrzebne nie bójmy się szczepień gdyż nie są one bolesne i nie odbywają się jak kiedyś w mięśnie brzucha. Pamiętajmy, że od pokąsania do rozwinięcie się objawów klinicznych zawsze mija trochę czasu, kiedy to możemy skutecznie zapobiec rozwojowi objawów. Nie mamy bowiem leczenia przyczynowego a objawowe jest nieskuteczne. Gdy wirus dotrze drogą nerwów do centralnego układu nerwowego czyli mózgu na interwencje jest już za późno. Objawy choroby pojawiają się z reguły kilka tygodni po zakażeniu (4-8 tygodni a czasem dłużej) co zależy od odległości miejsca pokąsania od mózgu (im dalej tym objawy później). Rozpoczynają się fazą zwiastunową trwającą kilka dni. Objawy wścieklizny w fazie zwiastunowej: złe samopoczucie, bóle głowy, gorączką, uczucie niepokoju, nadmierna drażliwość, drętwienie i świder miejsca ugryzienia. Następnie rozwija się faza porażeń wynikających z zapalenia mózgu. Objawy wścieklizny w fazie porażeń: zaburzenia świadomości, omamy i drgawki, wodowstręt będący konsekwencją skurczu przepony i mięśni oddechowych, zatrzymanie krążenia i oddychania. Niektórzy pacjenci dożywają do fazy śpiączki kończącej się śmiercią. Zapobieganie wściekliźnie wydaje się proste. Otóż bardzo skuteczne okazały się szczepienia profilaktyczne psów. Są to zabiegi obowiązkowe wymagane prawem, niestety nie każdy posiadacz psa je wykonuje. Unikajmy kontaktu z dziwnie zachowującymi się, nieznanymi nam zwierzętami. Nie dotykajmy gołą dłonią nietoperzy, czy rannych psów ale raczej skontaktujmy się z odpowiednimi do tego celu służbami. W sytuacji zaś pogryzienia szybko skorzystajmy z fachowej pomocy lekarskiej nie bagatelizując nawet najdrobniejszych ranek. Choroba bornaska Wirus choroby bornajskiej uważany kiedyś za chorobotwórczy dla koni, owiec i królików, kotów i psów, może jak się przypuszcza wywoływać pewne zaburzenia psychiczne u ludzi ale póki co są to tylko podejrzenia. Kleszczowe zapalenie opon mózgowych Kleszczowym zapaleniem opon mózgowych wywoływane przez Flavivirusa możemy zakazić się od psa, na którym bytują zakażone kleszcze. Tak naprawdę to one są źródłem zarazka, a psy mogą jedynie być ich biernymi przenosicielami. W naszym kraju choroba dotyczy głównie rejonów północno – wschodnich oraz niektórych miejsc endemicznych na Śląsku czy w okolicach Szczecina. Główną drogą infekcji człowieka jest ssanie krwi przez kleszcza. W większości przypadków choroba przebiega łagodnie lub subklinicznie. Czasem jednak powoduje nieropne zapalenie mózgu i opon rdzeniowych co może skutkować uszkodzeniami neurologicznymi i zmianami zachowania. Śmiertelność nie przekracza z reguły 1-2 %. Najnowsze badania wskazują, że mało prawdopodobne jest aby człowiek zakaził się od chorego psa. Można za to ulec zakażeniu poprzez nieumiejętne usuwanie kleszcza gołą ręką bez rękawiczki. Pamiętajmy więc aby nie dotykać żerującego na psie kleszcza bez stosownej ochrony dłoni gdyż przez mikrouszkodzenia naszej skóry stwarzamy ryzyko choroby. Innymi chorobami wirusowymi groźnymi dla psa (parwowiroza, nosówka, choroba Rubartha, koronawiroza, choroba Aujeszkiego) nie zakazimy się od naszego pupila i możemy spać spokojnie. Choroby bakteryjne, którymi pies może zarazić człowieka Choroby bakteryjne, którymi pies może zarazić człowieka Gruźlica u psa Przegląd chorób bakteryjnych rozpoczynamy od coraz częściej dzisiaj występującej gruźlicy czyli choroby wywoływanej przez prątki Mycobacterium tuberculosis będący najczęstszym czynnikiem etiologicznym gruźlicy człowieka. Bakterie te są wyjątkowo oporne na czynniki środowiska zewnętrznego a niszczy je wysoka temperatura rzędu 100 stopni. Gruźlica kiedyś była jedną z najważniejszych chorób z jaką musiał mierzyć się człowiek. Wprowadzenie jednak bardzo drastycznego programu zwalczania tej choroby znacznie zmniejszyło liczbę jej przypadków choć całkowicie nie wyeliminowało do dziś. Obecnie nawet notuje się niepokojący wzrost zachorowań spowodowany migracją ze wschodu oraz zaniechaniem przez niektórych rodziców obowiązkowych szczepień profilaktycznych dzieci. Psy zakażają się gruźlicą od innych psów, ludzi lub poprzez spożywanie niepasteryzowanego mleka pochodzącego od chorych krów. Gruźlica u psów rozwija się skrycie i przebiega wśród mało charakterystycznych objawów klinicznych co dodatkowo utrudnia rozpoznanie. Objawy gruźlicy u psa: pies staje się apatyczny, mniej żywotny, mało ruchliwy, szybciej się męczy, chudnięcie, gorączka. Może też występować silną duszność, gdyż zmiany rozwijają się w płucach. Silnie reakcyjnie powiększone węzły chłonne wywołują odruch suchego kaszlu. Możemy też mieć gruźlicę przewodu pokarmowego . Objawy gruźlicy przewodu pokarmowego u psa: biegunka, wymioty, żółtaczka, uogólnione powiększenie węzłów chłonnych. Z uwagi na późne z reguły rozpoznanie oraz nieskuteczność antybiotyków w zaawansowanych postaciach rokowanie jest niepomyślne i kończy się eutanazją. Dodatkowo taki prątkujący pies stanowi ogromne zagrożenie dla zdrowia swego pana. Z gruźlicą naprawdę żartów nie ma i warto zrobić wszystko aby się nią nie zakazić, tym bardziej że samo leczenie u człowieka jest długie i obciążające. Leptospiroza u psa Ważną i groźną chorobą odzwierzęca jest też leptospiroza wywoływana przez bakterie z rodzaju Leptospira. Często dotyka ona niestety psowate i może przebiegać wśród objawów mocznicy lub żółtaczki ale też subklinicznie nie dając specjalnych objawów chorobowych. Leptospiroza, obraz mikroskopowy | źródło: wikipedia Człowiek najczęściej choruje na leptospirozę po kontakcie z moczem zakażonych zwierząt. Najbardziej narażeni na leptospirozę są pracownicy: kanalizacji, melioracji, zwierzętarni, rolnicy. Wprawdzie infekcje człowieka od psa zdarzają się rzadko ale uważać trzeba szczególnie przy kontakcie z moczem podejrzanych psów. Wówczas wszelkie czynności warto dla swego bezpieczeństwa wykonywać w rękawiczkach ochronnych. Objawy leptospirozy: wysoka gorączka, dreszcze, ból głowy, mięśni i stawów, rumień skóry, wysypka, przekrwienie spojówek i błony śluzowej gardła. Z chwilą zaniknięcia krętków we krwi objawy choroby ustępują by po jakimś czasie powrócić jako wzrost gorączki oraz zmiany zapalne w narządach (wątroba, nerki, opony mózgowe, serce i płuca). Możliwe powikłania leptospirozy: uszkodzenie wątroby i nerek, zapalenie mięśnia sercowego, zapalenie płuc, zapalenie naczyń krwionośnych, ostra niewydolność oddechowa. Widzimy więc jak poważne konsekwencje mogą wynikać z obecności leptospirozy. Jersionioza Jersinioza jest chorobą powodowaną przez bakterie Yersinia enterocolitica i Yersinia pseudotuberculosis należące do rodziny Enterobacteriacea. U psów możemy mieć bezobjawowe wydalanie ich z kałem co powoduje, że człowiek zupełnie nie jest świadomy zagrożenia. Psy najczęściej zakażają się jedząc surową nie poddaną obróbce termicznej wieprzowinę. U ludzi najpopularniejsze objawy chorobowe związane są z przewodem pokarmowym. Objawy jersiniozy u ludzi: biegunka, wymioty, ból brzucha, gorączką. Najwięcej zakażeń notuje się w chłodnych porach roku czyli jesienią i zimą. Najbardziej narażone są na nią dzieci. Choć większość przypadków zakażenia jersinią przebiega łagodnie, może ona również dawać powikłania. Powikłania jersiniozy u ludzi: rumień guzowaty, wysypka, bakteriemia, posocznica, ropień wątroby, ropień śledziony. Kampylobakterioza Kampylobakterioza z kolei jest schorzeniem powodowanych przez bakterie z rodzaju Campylobacter, które są naturalnym składnikiem flory jelitowej psowatych. Psy najczęściej nie wykazują więc objawów chorobowych czyli występuje u nich bezobjawowy przebieg. Klinicznie zdrowe psy mogą wydalać do środowiska C. jejuni, C. coli czy C. upsaliensis, szczególnie żyjąc w skupiskach czy w złych warunkach higienicznych. U ludzi kampylobakterioza jest zoonozą powodującą ostre zatrucia pokarmowe szczególnie dotyczące dzieci i osób starszych. Objawy kampylobakteriozy u ludzi: silne wymioty, biegunka, osłabienie, gorączka. Ważna jest profilaktyka polegająca na myciu rąk po zabawie z psami, nie jedzeniu brudnych owoców i warzyw co może nas skutecznie uchronić przed zachorowaniem. Pastereloza Pastereloza jest z kolei chorobą bakteryjną powodowaną przez bakterie Pasteurella multocida, która to stanowi w dużej części przypadków naturalny składnik flory bakteryjnej jamy ustnej psowatych. Do rozwoju choroby u ludzi może dochodzić w sytuacji pogryzienia człowieka lub polizania uszkodzonej skóry co może skutkować rozwojem ropni. Niezwykle istotne jest więc jak najszybsze umycie rany i miejsca pogryzienia ciepła wodą z mydłem oraz nie tamowanie przedwcześnie krwawienia, które oczyszcza ranę wypłukując z niej mikroorganizmy. Każde też ugryzienie dla swego bezpieczeństwa lepiej pokazać lekarzowi medycyny. Salmonelloza u psa Doskonale wszystkim znana, przynajmniej ze słyszenia jest salmonelloza. Objawy salmonellozy u psa: zapalenie żołądka i jelit, gorączka, posmutnienie, apatia, odwodnienie, wymioty, silne osłabienie. Może też wywoływać ronienia ciężarnych suk czy posocznicę prowadzącą do wstrząsu i śmierci. Salmonella | źródło: wikipedia Właściciel chorego psa powinien być świadomy, że salmonelloza jest zoonozą choć zagrożenie nie wydaje się duże (jedynie mniej niż 0,5 % psów ma bakterie w kale). Bezobjawowi nosiciele wydalający salmonelle czynią to okresowo i w małej ilości (średnio 80 bakterii w 1 g kału) stąd aby doszło do zakażenia musimy dopuścić się naprawdę straszliwych zaniedbań higienicznych. Szczególnie uważać powinny za to osoby starsze, dzieci, pacjenci po przeszczepach czy w stanie immunosupresji. Choroby grzybicze od psa Grzybica od psa” src=”https://cowsierscipiszczy. Pl/wp-content/uploads/2016/09/czynniki-sprzyjajace-zakazeniu-grzybica. Jpg” alt=”grzybica od psa” width=”1200″ height=”800″ longdesc=”https://cowsierscipiszczy. Pl? Longdesc=1753&referrer=7841″ data-wp-pid=”1753″ /> grzybica od psa Z całą pewnością za to zagrożenie dla ludzi stwarzają psy chorujące na grzybice skórne powodowane przez dermatofity. Są to złożone, wielokomórkowe twory rozwijające się w skórze psowatych. Do swego rozwoju wykorzystują keratynę obecną we włosach, pazurach czy naskórku. Najczęstszym z nich jest bez wątpienia Microsporum canis wywołujący chorobę zwaną mikrosporozą zwaną też grzybicą drobnozarodnikową. Patogen ten jest grzybem zoofilnym, antropofilnym co rodzi zagrożenie dla ludzi szczególnie ze strony bezobjawowych nosicieli. Grzyb może się namnażać na psie i wydalać do otoczenia nie dając przy tym żadnych objawów klinicznych. Zwierzęta mogą też być biernie przenosić na swoim futrze zarodniki grzybów. Dermatofity szerzą się z reguły poprzez kontakt bezpośredni, podczas zabaw, walk, wystaw, krycia czy w trakcie pobytu w hotelach dla psów i schroniskach. Zarodniki grzybów cechują się również ogromną żywotnością i w złuszczonym naskórku czy na wpadniętych włosach mogą przeżyć kilkanaście miesięcy. Pamiętajmy o tym w kontekście miejsc w naszych domach gdzie przebywają zwierzęta a więc dywanach, legowiskach, posłaniach meble, które to mogą być znacznie skażone zarodnikami. Dermatofitoza powodowana przez mikrosporom canis powoduje zmiany skórne objawiające się przerzedzeniem włosa i wyłysieniami. Grzybica ta może objawiać się zarówno na skórze gładkiej jak i na owłosionej części ciała (głowa). Skóra chorych zwierząt wygląda jakby była pokryta szarym nalotem (popiołem) lub łupieżem. Zmianom dermatologicznym może niekiedy towarzyszyć świąd skóry. Charakterystycznym objawem grzybicy są pojedyncze lub mnogie okrągłe ale też owalne ogniska różnej wielkości z ułamanymi włosami, pokryte drobno łuszczącym się naskórkiem. Grzybica od psa u człowieka Objawów ogólnych za to z reguły nie ma. Dermatofitoza łatwo przenosi się z psów na ludzi i jest często notowaną chorobą szczególnie dzieci i młodzieży lub osób o obniżonej odporności. Inne choroby grzybicze takie jak aspergiloza, histoplazmoza, raczej nie stanowią zagrożenie dla ludzi i nie zakazimy się nimi od zwierząt. Choroby, którymi człowiek może zarazić psa Choroby, którymi człowiek może zarazić psa Dotychczas pisałem o chorobach stanowiących zagrożenie dla człowieka pochodzących od psa ale czy jesteśmy świadomi, że również my ludzie stanowimy zagrożenie dla naszego pupila? Myślę, że choć w kilku zdaniach ale warto znać potencjalne zagrożenie a przede wszystkim mieć świadomość, że ludzie też stanowią zagrożenie dla psów a nie tylko odwrotnie. Dużo pisze się o gronkowcach szczególnie złocistych i niejednokrotnie opornych na wiele powszechnie stosowanych antybiotyków. Są one często powodem trudno leczących się zakażeń szpitalnych i ropnych chorób wielu układów i narządów. Chory człowiek lub nosiciel może stanowić zagrożenie dla swego psa o czym powinno się pamiętać. gronkowiec | źródło: wikipedia Podobnie sprawa wygląda z paciorkowcami będącymi często przyczyną choćby nękających dzieci i młodzież angin czyli ropnych stanów zapalnych gardła i migdałków. Otóż możemy nimi zakazić również naszego psiaka. Starajmy się więc w trakcie trwania choroby raczej ograniczać nasz kontakt z psem aby później nie trzeba było go leczyć na podobne objawy co nas. Chory, prątkujący a więc wydalający zarazki do otoczenia człowiek może też stanowić śmiertelne zagrożenie dla żyjącego z nim w jednym domostwie psa. Podobnie rzecz się ma z salmonellozą. Niektóre zarazki wywołujące grypę lub podobnie przebiegające infekcje też mogą przenieść się na psa. Często też to my ludzie, nie do końca nawet będąc tego świadomym stanowimy źródło choroby dla psa a nie odwrotnie. Doskonałym tego przykładem może być giardioza czyli wspominana wcześniej choroba pierwotniacza. Możemy być bowiem bezobjawowo zarażeni i nawet nie wiedzieć, że wydalamy oocyty w kale, które zarażają nasze psy. Niejednokrotnie grzybicą też możemy zarazić naszych podopiecznych. Podsumowanie Profilaktyka jest ważna, ponieważ człowiek również może zarazić psa W artykule poruszyłem bardzo obszerny a zarazem ważny temat jakim są zoonozy czyli choroby jakimi możemy się zarazić, zakazić od naszego pupila. Zarówno bowiem psy jak i my ludzie jesteśmy ssakami, żyjemy wspólnie w tych samych miejscach i wcale wiele w sensie biologicznym nas nie różni. Nie dziwmy się więc, że te same patogeny nas atakują i podobne choroby dotykają. Ważne aby być tego w pełni świadomym oraz robić wszystko co możliwe aby przed nimi się uchronić. W wielu bowiem przypadkach niewiele trzeba aby nie zachorować. Wystarczy zachowywać podstawowe zasady higieny, stosować profilaktykę u naszych psich przyjaciół, czy unikać ewidentnych sytuacji zagrożeń aby skutecznie ochronić się przed chorobą. Doskonałym tego przykładem są miliony szczęśliwych posiadaczy psów, który czerpiąc radość z kontaktu ze zwierzęciem nigdy na nic nie zachorowali. Bo to, że dany patogen jest potencjalnie niebezpieczny dla psów wcale nie oznacza, iż musi u nich zawsze występować. Nie bójmy się więc naszych zwierząt domowych a te nieznane, troszkę dziko żyjące traktujmy z rezerwą co z całą pewnością uchroni nas przed niejedną zoonozą.
Witam, Mój piesek ma 16 lat. Od dłuższego czasu miał problem z wyciekającą wydzielnią z odbytu. Wyciskanie gruczołó i podawanie antybiotyków niestety nie pomagały. Lekarz zalecił wymaz z tej wydzieliny z odbytu i okazało się, że ma bakterie pseudomonas i colli. Zrobiony został również antybiogram i teraz ma podawane kolejne antybiotyki. Lekarz zalecił podawanie antybiotyku
Czym jest koronawirus? Na początek warto wiedzieć, że koronawirusy są popularne i często wywołują objawy rozmaitych przeziębień. Istnieją takie wirusy, które rozprzestrzeniają się głównie w świecie zwierząt, jak i te, którymi zarażają się ludzie. Jak dotąd rzadkie były sytuacje, w których koronawirusy jakiegokolwiek typu przenosiły się pomiędzy gatunkami, zwłaszcza między zwierzętami domowymi i ludźmi. COVID-19 – jak się przenosi? Według dotychczas przeprowadzonych badań koronawirus oznaczony jako COVID-19 przenosi się drogą kropelkową pomiędzy ludźmi. Nie potwierdzono, że źródłem wirusa były zwierzęta padłe i przetrzymywane na nielegalnych targach związanych z chińską medycyną ludową. Choć zarażać mogą chorzy bez objawów, to jednak Ci z pełnymi objawami choroby: gorączką, kaszlem, dusznościami, są głównymi źródłami zakażeń. Wirus roznosi się poprzez kontakt z wydzielinami takich osób i drogami oddechowymi osób zdrowych. Koronawirus – kto jest nim zagrożony? Wirus ten może spowodować chorobę u prawie każdego, jednak nie u wszystkich jej objawy będą zagrażały życiu. Z uwagi na sposób działania koronawirusa małe dzieci mogą się nim zarazić, być nosicielami, jednak objawy choroby praktycznie u nich nie występują. Najbardziej zagrożone ciężkim przebiegiem są osoby starsze i z powikłaniami, na przykład chorobami przewlekłymi, problemami z oddychaniem. Wirus przede wszystkim powoduje uszkodzenia płuc i ich niewydolność. Nie wiadomo, jak wpływa na kobiety ciężarne i płody. COVID-19 – potwierdzono obecność wirusa u psa Na początku marca w laboratorium w Hongkongu potwierdzony został pierwszy przypadek, kiedy u psa wykryto niskie stężenie wirusa. Specjaliści długo wahali się jednak, czy faktycznie mowa o przeniesieniu wirusa z człowieka na psa. Pies, o którym mowa, jest poddawany kwarantannie. Od momentu otrzymania pozytywnego wyniku testu na COVID-19 nie pojawiły się u niego żadne objawy choroby. Jednym z prawdopodobnych scenariuszy jest to, że pies polizał powierzchnię, na której znajdował się wirus, tym samym wprowadzając go do swojego organizmu. Obecnie nadal nie wykryto u zwierzęcia objawów infekcji. Jak chronić zwierzęta przed koronawirusem? Jak w przypadku wszystkich chorób zakaźnych podstawą dla ochrony zwierzęcia przed zarażeniem jest zadbanie o jego odporność. U zdrowych psów i kotów nie zachodzi potrzeba dodatkowej suplementacji. Ją powinny otrzymywać przede wszystkim te zwierzaki, które mają upośledzoną odporność, przeszły poważne choroby, otrzymywały leki albo znajdują się w okresie rekonwalescencji po zabiegach chirurgicznych. W przypadku zwierząt zdrowych najważniejsze jest zadbanie o prawidłowe żywienie. Dobrej jakości sucha karma oraz dodatek mokrego pokarmu pozwolą na zbilansowanie wszystkich niezbędnych składników odżywczych. To z kolei pozwoli utrzymać u zwierzęcia wysoką odporność, co wspomaga nie tylko zwalczanie wirusów we wczesnym stadium, ale również ogranicza objawy, a potem powikłania, w razie zachorowania. Niezbędna jest również odpowiednia profilaktyka chorób, również w gabinecie weterynaryjnym. Pies i kot powinny być regularnie badane pod kątem pasożytów, a także muszą przechodzić profilaktyczne badania krwi i serca. Nie należy zaniedbywać szczepień, również nieobowiązkowych. Z każdym niepokojącym objawem należy udać się do gabinetu weterynaryjnego. Czy należy bać się zakażeń koronawirusem ze strony psów i kotów? Wszyscy specjaliści na świecie są zgodni, że nie. Podstawowym źródłem zakażenia w przypadku ludzi są inni ludzie. Nie udowodniono żadnego przypadku, w którym choroba przeniosła się ze zwierzęcia domowego na człowieka. Z tego powodu nie ma żadnych wskazań do pozbywania się psów i kotów czy izolowania ich w jakikolwiek sposób od ludzi zdrowych. Ważne jest natomiast izolowanie zwierząt od osób z potencjalnymi objawami choroby, aby zarówno unikać zakażenia takiego, jak opisane wyżej, jak też chronić zwierzęta przed roznoszeniem wirusa na innych ludzi, na przykład przez dotyk. Jak unikać zarażenia koronawirusem – psy i koty W przypadku zwierząt należy podjąć podobne środki ostrożności jak i u ludzi. Podstawą jest dbanie o higienę. Nie należy pozwalać osobom obcym albo znanym z objawami chorobowymi na dotykanie zwierząt czy wchodzenie z nimi w jakikolwiek kontakt. Należy unikać dużych skupisk ludzkich (centra handlowe, targi), ale i psich czy kocich (zawody i wystawy na zamkniętej przestrzeni). Po zabawie z psem i kotem, zbieraniu ich odchodów albo powrocie ze spaceru należy umyć ręce. Gdy jest to niemożliwe, warto stosować preparaty dezynfekujące na bazie alkoholu. Osoby z objawami choroby nie powinny wychodzić z psami i kotami na spacery czy jeździć do gabinetu weterynaryjnego. W takiej sytuacji dobrze jest zadbać o dokładne umycie zwierzęcia i zapewnienie mu tymczasowej, zastępczej opieki.

Odpowiedź. świerzb u świnki morskiej trzeba potwierdzic badaniem mikroskopowym ze skóry,należy to zrobić aby wykluczyć inne schorzenia np grzybicę, która również można sie od niej zarazić, w obydwu zakażeniach jest mozliwe przeniesienie choroby na człowieka ale zachowując zasady higieny mozna tego uniknąć ,pilnować należy

Głos zabiera znana behawiorystka. W związku z koronawirusem ważny komunikat wydało też schronisko Kundelek w Rzeszowie. Koronawirus: Czy można zarazić się od psa? Historia psa u którego wykryto koronawirusa szybko poruszyła świat. Czy faktycznie zwierze było chore? Sprawę wyjaśniła behawiorystka Ewa Żygadło, która postanowiła udzielić kilka rad właścicielom psów i kotów. Czy psiak z Chin był chory? ,,Obecnie to nie tylko jedyny, ale także niepotwierdzony przypadek zarażenia wirusem (i to na drodze człowiek -> zwierzę, a nie odwrotnie).- przeprowadzony na wirusa test miał wynik „lekko pozytywny” („weak positive” zamiast „positive”) i wskazywał na obecność materiału genetycznego wirusa...- ...ale próbka została pobrana z okolic jamy nosowej oraz pyska psa i istnieje podejrzenie, że okolice te mogły być zanieczyszczone wirusem (nietrudno o to np. przy polizaniu opiekuna), a niekoniecznie wynikiem tego, że pies jest testy są prowadzone, natomiast nawet jeśli okaże się, że pies jest zarażony lub chory (obecnie nie wykazuje symptomów), nie jest to jednoznaczne z tym, że będzie nosicielem przekazującym wirus dalej.'' Oznacza to, że nie ma wciąż wystarczających dowodów, by forsować taką teorię. Nie mniej jednak warto być przygotowanym na nadejście epidemii. Warto zadbać o odpowiedni zapas karmy i żwirku. Niewykluczone, że wirus może przenosić się na sierci zwierząt, dlatego po ich głaskaniu warto umyć ręce (zwłaszcza, jeśli głaszczemy psy obce). Koronawirus: Komunikat Kundelka w Rzeszowie Na komunikat w związku z koronawirusem zdecydowało się rzeszowskie schronisko dla zwierząt. Odwołane są spacery czy wolontariat. Wszystko po to, by odwiedzający nie zarażali się od siebie nawzajem. Wciąż jednak możliwe są adopcje - osoby zainteresowane są proszone o kontakt telefoniczny. To samo tyczy się przyjmowania zgłoszeń bezdomnych psów czy kociaków: "Ze względu na wprowadzone w Polsce specjalne środki ostrożności związane z zachorowaniami na COVID-19, wywoływanego przez koronawirusa, Rzeszowskie Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt prowadzące miejskie schronisko dla zwierząt bezdomnych "Kundelek", zwraca się do Państwa z prośbą o ograniczenie wizyt w naszej stanowi zagrożenie dla ludzi w związku z czym będziemy dążyli do ograniczenia liczby przyjęć osób z zewnątrz: dla naszego i waszego dobra, a także pamiętając o tym, że pod naszą opieką jest ok. 170 zwierząt, którymi musimy się opiekować 24 h/dobę. Osoby zainteresowane adopcją proszone są przede wszystkim o kontakt telefoniczny z numerem 510 170 o zwierzętach będą też udzielane przez portal FB i kontakt odwołane jest odwiedzanie naszej placówki, spacery z psami, wolontariat w schronisku, adopcje na terenie schroniska i wykonywanie prac społecznie użytecznych w naszej placówce. Zgłoszenia psów i kotów bezdomnych są nadal przyjmowane pod numerem 17 742 11 09 lub w godzinach nocnych: 986 Zachęcamy do wirtualnej adopcji zwierząt z naszego schroniska: Prosimy o wyrozumiałość". Gigantyczne kolejki i puste półki. Polacy szykują się na epidemię Go to topic listing. Zwracam sie do Was z pytaniem.Czy pies może zarazić kota jakąś chorobą np. nużycą , psia wirusówką , lub odwrotbie czy kot może zarazić psa np. białaczką kocią , FIP lub FIV - to choroby wirusowe częste u kotów wolnych . Kot wygląda na zdrowego , a jest np.nosicielem wałęsającym się po okolicy i Koronawirusa SARS-CoV-2 wykryto już u różnych gatunków zwierząt, co rodzi pytania bezpieczeństwo domowych pupili. Czy pies może zarazić się od właściciela i zachorować na COVID-19? Czy może stać się źródłem infekcji koronawirusem? Choć zachorowania u czworonożnych podopiecznych rzadkie, eksperci zalecają, by w odpowiedni sposób chronić swoje u zwierzątKoronawirusy to liczna grupa patogenów z rodziny Coronavirinae. Ich nosicielami są ssaki oraz ptaki, a niektóre siedem ich typów, do których należy wirusy MERS-CoV, SARS-CoV i SARS-CoV-2, infekują również z potwierdzeniem Chińskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom źródłem SARS-CoV-2 rozprzestrzenił się z targu w mieście Wuhan, gdzie sprzedaje się na mięso żywe zwierzęta, nietoperze i węże. Bezpośrednie źródło COVID-19 wciąż nie jest znane, ale naukowcy pozostają przy tezie, że koronawirus z Wuhan ma pochodzenie odzwierzęce. Jego szczepy wykryte u nietoperzy, węży i cywet są podobne do tych, które aktualnie atakują ludzi. Zwierzęta domowe chorują na koronawirusy, ale są to patogeny innego typu, a objawy choroby nie są podobne do tych powodowanych przez COVID-19. Wśród kotów przenoszony jest koronawirus FIP, powodując zakaźne zapalenie otrzewnej. Wirus FIP jest niegroźny dla ludzi i nie przenosi się na psy, stanowi natomiast śmiertelne niebezpieczeństwo dla kociego koronawirusem SARS-CoV-2 u psa jest rzadkie.[/b] Pierwszy taki przypadek potwierdzono w Hongkongu – pies należący do chorego z Wuhan zaraził się od właściciela. Od tego czasu przybyło tylko kilka zakażonych przeczytać:Koronawirus u psa – czy domowy pupil może chorować na COVID-19 i stanowić zagrożenie?Koronawirus u kota. Czy SARS-CoV-2 może przejść na kota?Czy psy mogą przenosić koronawirusa? Jak chronić je przed zarażeniem?Jak podkreśla Światowa Organizacja Zdrowia, zwierzęta domowe nie są odpowiedzialne za rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2 i ma żadnych dowodów mogących skłaniać do przypuszczenia, że psy mogą stać się źródłem lekarze i weterynarze zalecają, by chronić swoich pupili przez możliwością zarażenia. Najbardziej skuteczną formą prewencji jest higiena, unikanie spania ze zwierzęciem i pozwalania lizania twarzy, a w przypadku podejrzenia lub zachorowania na COVID-19 – powstrzymanie się na jakiś czas od bliskich kontaktów, takich jak: głaskanie czy też często myć ręce, także przed głaskaniem psa, ponieważ nieświadomie możemy przenieść na jego sierść wirusa. Pies raczej nie zachoruje, ale inne osoby głaszcząc go, mogą się zarazić lub przenieść wirusa również:Mycie rąk krok po kroku. Dlaczego, jak i czym myć ręce?Koronawirus zagrożeniem dla 410 gatunków zwierząt!ZOBACZ: Psy wykrywaczami koronawirusa. Rozpoczęły pracę na lotnisku w HelsinkachPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera

2.45K wyświetleń 31 sierpnia 2022 Zwierzęta czy można zarazić się kot koty świerzb zarażenie 1 funfelstein (gość) 28 listopada 2021 0 Komentarzy

Większość chorób, z którymi borykają się koty, dotyczą głównie ich organizmów. Tymczasem można wyróżnić kilka dolegliwości atakujących ludzkie ciało. Najczęstszym powodem występowania wśród ludzi chorób odzwierzęcych jest nieprzestrzeganie zasad prawidłowej higieny. CZYM CZŁOWIEK MOŻE SIĘ ZARAZIĆ OD KOTA? W środowisku naukowym występuje znane określenie chorób odzwierzęcych pojawiających się u ludzi, mianowicie zoonoza. Oznacza to, że wirusy, bakterie, grzyby bądź pasożyty bytujące w organizmie czworonoga przechodzą na człowieka. Zakażenie najczęściej następuje w wyniku bezpośredniego kontaktu z chorym kotem bądź nosicielem, któregoś z patogenu. Dodatkowo okazuje się, że niebezpieczne bywają także wydzieliny i wydaliny zwierzęcia. Tymczasem większość chorób odzwierzęcych pojawia się bardzo sporadycznie, dlatego zachowując prawidłowe zasady higieny, można powstrzymać rozprzestrzenianie się schorzeń wynikających z kontaktu człowieka z kotem. Co więcej, istotną rolę odgrywa także prawidłowa profilaktyka zdrowotna pupila. Przy okazji należy mieć świadomość, że człowiek jest w stanie zarazić kota swoimi chorobami. WŚCIEKLIZNA U KOTA Wścieklizna jest niezwykle groźną chorobą. Niestety jest to nieuleczalna dolegliwość, która może przejść z organizmu zwierzęcia na człowieka. Źródłem wścieklizny są wirusy rodzaju Lyssavirus. Czworonóg pogryziony przez zwierzę chorujące, czyli lisa bądź psa, może przekazać patogen innym organizmom. Dlatego najbardziej zagrożone na zakażenia są osobniki wychodzące na zewnątrz lub te żyjące na wolności (czyli te w dużej mierze bezpańskie). Należy wiedzieć, że patogen ten wydalany jest przez wydzieliny takie jak ślina. W związku z tym do największej liczby zakażeń dochodzi właśnie poprzez ugryzienie, przez które dochodzi do bezpośredniego kontaktu z wirusem. Tym samym oznacza to, że człowiek ugryziony przez zwierzę na przykład kota, powinien udać się natychmiast do lekarza w celu wyleczenia wścieklizny. Należy wiedzieć, że ta choroba zakaźna składa się z etapu o nazwie – inkubacja. W tym okresie istnieje duża możliwość na utworzenie odpowiedniej odporności organizmu poprzez zastosowanie szczepionek oraz antyoksydantów. Jest to niezwykle ważne w celu zablokowania wirusa w trakcie jego wędrówki do układu nerwowego. Nagła śmierć powstała w rezultacie działania wirusa wścieklizny ściśle związana jest z pojawieniem się ostrego zapalenia mózgu. Na terenie Polski istnieje obowiązek szczepienia psów przeciwko tej chorobie zakaźnej. Natomiast w kwestii kotów jest to jedynie wolna wola opiekuna. Jednak fachowcy zalecają szczepić koty, aby te nie stały się potencjalnym źródłem zagrożenia dla innych organizmów. TOKSOPLAZMOZA Toksoplazmoza to najbardziej znana i najmocniej rozpowszechniona choroba odzwierzęca pochodząca od kotów. Wywołuje ją pierwotniak o nazwie Toxoplasma gondii. Największym zagrożeniem w występowaniu tego patogenu w organizmie kota jest fakt ten, że nie wywołuje on w większości widocznych objawów. Jedynym możliwym symptomem zarażenia się przez zwierzę toksoplazmozą jest biegunka. Okazuje się, że mruczki domowe zazwyczaj się nosicielami tych chorobotwórczych pierwotniaków przez krótki czas. W przypadku zakażenia się Toxoplasma gondii przez człowieka choroba ta również przebiega bez większych objawów klinicznych. W wielu przypadkach przypomina ona zwykłą grypę. Ta odzwierzęca choroba stanowi największe zagrożenie dla ciężarnych kobiet. Jest to związane z działaniem pierwotniaka na rozwój płodu, a raczej jego uszkodzenia. Może także doprowadzić do powstania groźnych wad oraz wywołać poronienie. Aczkolwiek toksoplazmoza jest niebezpieczna głównie dla kobiet przechodzących przez tę chorobę po raz pierwszy. Oznacza to, że organizm nie zdążył wytworzyć przeciwciał, a tym samym nie posiada on odporności na tego typu pierwotniaki. Jak kobieta w ciąży może ochronić się przed toksoplazmozą? Najważniejszą informacją w tym wypadku jest to, że nie należy usuwać kota z domu. Choć wiele osób właśnie w taki sposób doradza przyszłym matkom, a nie jest to najrozsądniejsze zachowanie. W takich okolicznościach ciężarna kobieta powinna zachować szczególną ostrożność, a co najważniejsze – przestrzegać podstawowych zasad higieny. Oznacza to, że zmiana zanieczyszczonego żwirku wraz z dokładnym oczyszczaniem kuwety powinna zabezpieczyć przyszłą mamę na ewentualne zakażenie się pierwotniakiem Toxoplasma gondii. Najlepiej, aby kobieta zleciła tę czynność innemu domownikowi. Ma to związek z oocystami, które to właśnie mają działanie chorobotwórcze. Pojawiają się one przede wszystkim w odchodach kota, natomiast ich obecność w organizmie zwierzęcia wynika z połknięcia mięsa czy wody, w której występowały te formy przetrwalnikowe. Należy wiedzieć, że oocysty są obecne w kale u 0,8 do 1% osobników należących do tego gatunku zwierząt. Co więcej, okazuje się, że te, które zostały wydalone jak najszybciej poza organizm kota mają najmniejszy stopień zarażenia. Okazuje się, że czworonóg ten pozbywa się ze swojego ciała form przetrwalnikowych pierwotniaka Toxoplasma gondii maksymalnie do 20 dni od zakażenia się. Dodatkowo sytuacja ta pojawia się tylko raz w życiu kota. Tymczasem największa liczba osób choruje na toksoplazmozę w wyniku zjedzenia surowych, nieumytych bądź niedomytych warzyw i owoców, jak również surowego – tatara, czy niedogotowanego mięsa. Do zakażenia dochodzi także w momencie wypicia wody zawierającej oocysty lub poprzez nie umycie rąk po kontakcie z surowym mięsem. CHOROBA O NAZWIE „KOCI PAZUR” Choroba kociego pazura nosi nazwę bartonelloza. Wynika ona ze źródła tego schorzenia, czyli bakterii Bartonella henselae. Patogeny te przenoszone są przede wszystkim przez pasożyty zewnętrzne kotów, czyli pchły. Okazuje się, że czworonogi domowe stają się w takiej sytuacji bezobjawowymi nosicielami choroby. Z kolei u człowieka choroba kociego pazura jest następstwem zadrapania, podrapania czy też ugryzienia przez zwierzę zakażone. Część osób nie wykazuje, żadnych klinicznych objawów ewentualnie ich symptomy mocno przypominają pospolitą grypę. Jednak u dzieci oraz młodzieży o obniżonej odporności mogą przejawiać się objawy takie jak: • zmiany pojawiające się na powierzchni skóry, zwłaszcza w okolicy powstałej rany. Zazwyczaj obszar ten zarumienia się, powstają grudki oraz pęcherze, które w wyniku pęknięcia zostają osłonięte przez strup. Dodatkowo węzły chłonne powiększają swoją objętość, tym samym stają się twarde i pod wpływem ucisku, bolesne. • jeżeli węzły chłonne wypełniają się ropą, istnieje duża szansa, że zacznie ona wypływać na zewnątrz i pojawia się możliwość utworzenia się przetoki. • zapalenie w obrębie spojówek. Jeżeli osoba zakażona ma obniżoną odporność w bardzo znacznym stopniu, w takiej sytuacji pojawia się konieczność zastosowania terapii antybiotykiem. Walka z chorobą kociego pazura polega przede wszystkim na zapobieganiu pojawiania się pcheł na ciele kota. CHLAMYDIOZA Dolegliwość o nazwie chlamydioza jest rezultatem działania przez bakterię Chlamydophila felis. Zwierzęta zarażone tego typu patogenem chorują przede wszystkim na zapalenie spojówek. Jej głównym objawem jest obfity wysięk o surowiczym wyglądzie, wypływający prosto z worka spojówkowego. Dodatkowo pojawia się obrzęk samej spojówki, jak również kot nadmiernie mruży oczy. Symptomy oznaczające na infekcję układu oddechowego pojawiają się wyjątkowo rzadko. Leczenie zwierząt następuje poprzez wykorzystanie kropli do oczu zawierających w swym składzie antybiotyki. Jak również antybiotyk o ogólnym działaniu oraz preparatów podnoszących odporność całego organizmu. Należy wiedzieć, że bakterie z grupy Chlamydophila felis tylko w nielicznych przypadkach przenoszą się na ludzi. Dlatego warto zadbać o prawidłową higienę rąk po kontakcie z chorym osobnikiem. Natomiast obecne szczepionki dla kotów przeciwko chlamydiozie aplikowane są podczas immunizacji przeciwko panleukopenii oraz kociemu katarowi. GRZYBICE SKÓRY Każdy właściciel zwierząt powinien wiedzieć, że choroby skóry spowodowane pojawieniem się grzybów w bardzo szybki sposób rozprzestrzeniają się wśród domowników. Najczęściej jest to: Dermatofitoza – schorzenie to wzniecane jest w wyniku działań grzybów z rodzaju Microsporum canis. Organizmy te pojawiają się również wśród ludzi i innych czworonogów. Najczęstszymi objawami uwidaczniającymi się u kotów to przerzedzanie się sierści, a co się z tym wiąże, pojawienie się łysych okolic na ciele zwierzęcia oraz łupież. Zazwyczaj przebieg leczenia tego typu dolegliwości polega na miejscowym oraz doustnym stosowaniu środków przeciwgrzybicznych, jak również podaniu szczepionki zwalczającej grzyby. Schorzenie wywołane Microsporum canis w dużej mierze atakuje głównie dzieci, osoby w podeszłym wieku oraz takie z niską odpornością. Gdy zwierzę jest zarażone, zalecane jest używanie rękawiczek ochronnych, dokładne i częste mycie rąk oraz dezynfekcja powierzchni, na których przebywał. Takie działania mają na celu likwidację zarodników chorobotwórczego – źródłem tego zakażenia są grzyby z rodzaju Sporothrix schenckii. Ich głównym miejscem bytowania jest drewno, gleba oraz rośliny. Jest to stosunkowo rzadkie schorzenie pojawiające się wśród kotów. Zazwyczaj zakażenie pojawia się w miejscu uszkodzenia skóry, która miała kontakt z miejscem wegetacji grzyba. Styczność z tym organizmem powoduje ropne zapalenie skóry, którego głównym objawem jest tworzenie się grudek, pęcherzy i guzków. Następnie wykwity skórne zamieniają się w różnego rodzaju owrzodzenia wypełnione ropą. W leczeniu tej przypadłości stosuje się preparaty przeciwgrzybiczne oraz szczepionki, podawane miejscowo i również choroba wywołana grzybami nazywana grzybicą strzygącą. Symptomem takiej dolegliwości są zmiany o owalnym kształcie występujące na owłosionej skórze. Sprawia to, że włosy się przerzedzone, a więc skazy w wyniku działania grzyba są wyraźnie widoczne, a czasami na ich miejscu tworzą się ropne zmiany. Leczenie tego rodzaju grzybicy jest mozolne, żmudne i długotrwałe. ROBACZYCE Pasożyty wewnętrzne atakują ludzi oraz wszystkie zwierzęta poprzez układ pokarmowy. Do zakażenia dochodzi zazwyczaj w momencie połknięcia jaj tych organizmów. Jednak człowiek w niewielkich przypadkach staje się głównym żywicielem, przeważnie jest on przypadkowym ogniwem w takim wypadku. Przedostanie się form przetrwalnikowych do ciała człowieka, przede wszystkim wynika z braku przestrzegania zasad prawidłowej higieny. Glistnica (toksokaroza) – dolegliwość tą wywołuje glista kocia. Jej głównym źródłem zarażenia są połknięte (przeważnie przez dzieci) jaja wraz z żywnością bądź wodą. Należy wiedzieć, że istnieje większe prawdopodobieństwo zachorowania na glistnicę wśród najmłodszych poprzez zabawę w zanieczyszczonym odchodami piasku czy trawie, aniżeli w związku z bezpośrednią stycznością z chorym kotem. Aczkolwiek człowiek nie jest organizmem, w którym dochodzi do całkowitego rozwoju glisty. Forma dorosła pojawia się tylko u kotów. Dlatego też glistnicę powodują larwy tego pasożyta wewnętrznego, które zasiedlają rozmaite narządy ludzkiego ciała. Głównymi symptomami pojawienia się zakażenia glistą kocią są bóle brzucha, gorączka i osłabienie organizmu, kaszel, ból głowy, jak również: pogorszenie w widzeniu, znacznie powiększenie wątroby lub śledziony. Podstawowym sposobem zapobiegania toksokarozy jest zachowanie należytej higieny. Tymczasem najważniejszą profilaktyką przeciwko glistnicy jest regularne odrobaczanie – ta choroba pojawia się, gdy w organizmie ludzkim pojawia się tasiemiec psi. Koty przeważnie zarażają się tym pasożytem poprzez zjedzenie jego żywiciela pośredniego, jakim jest pchła. Oczywiście takie przypadki są ogromną rzadkością i przeważnie obejmują one głównie – jest następstwem zarażenia się człowieka tasiemcem bąblowcowym. Aczkolwiek w tym przypadku pierwszorzędnym żywicielem jest lis, sporadycznie kot. Jaja tego pasożyta wewnętrznego zazwyczaj znajdują się na leśnych owocach i grzybach. Gdy człowiek zje te produkty, lecz nich nie umyje, w prosty sposób dochodzi do zarażenia. Bąblowica jest bardzo groźną dolegliwością, ponieważ dojrzałe larwy tasiemca wędrują w kierunku różnych narządów wewnętrznych. Tym samym osiadają one w wątrobie. W najcięższych przypadkach występuje konieczność usunięcia chorego fragmentu narządu. Najlepszą profilaktyką przeciwko tasiemcowi bąblowcowemu jest dokładne mycie rąk, produktów leśnych oraz regularne odrobaczanie kota. Giardioza – to nazwa choroby wywoływanej przez pierwotniaki z rodziny Giardia lamblia. Jego głównym miejscem bytowania jest jelito cienkie zwierząt. Dolegliwość ma specyficzną przypadłość, mianowicie nie wykazuje ona widocznych objawów, jednak w wielu przypadkach powoduje biegunki. Patogen ten jest dość pospolity i wegetuje w organizmach ludzkich, jak również u zwierzęcych w naturalny sposób. Dlatego w momencie pojawienia się Giardii lamblii u któregoś z domowników, należy odrobaczyć całą ludzką i zwierzęcą rodzinę. Zapisz się na newsletter!
Do oczyszczenia rany można użyć również soku z cebuli lub miodu, które jednocześnie stanowią naturalny opatrunek. Nawet malutkie zadrapanie może prowadzić do zakażenia drobnoustrojem znajdującym się w kocich pazurach lub na ludzkiej skórze. Aby uniknąć zakażenia można również użyć maści antybakteryjnej np. Tribiotoc.
Pytania do specjalistów Medycyna chorób zakaźnych W Sylwestra przyblakal sie za mna mały kot ( ok. pół roku). Bardzo miauczal i wydawal sie wystraszony petardami. Byl przyjazny, łasił się i nie bał psa (małego). Wygladal na zadbanego i czyjegos, nie byl glodny ani spragniony. Chcialam mu zrobic zdjecie, by udostepnic na osiedlu i wtedy wskoczyl na mnie i wbil mi pazurki w udo. nie bylo krwi, jedynie leciutki slad. Czy moglam zarazic sie wscieklizna? Nie mam mozliwosci obserwacji zwierzecia. Osiedle znajduje sie ok. 100 metrow od lasu. KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu #dziejesienazywo: Czym jest wirus HIV i jaka jest skala jego występowania Charlie Sheen oficjalnie przyznał, że jest nosicielem wirusa HIV, co ukrywał przez wiele lat. Jak wyglądają statystyki zachorowalności w Polsce i na świecie? Czym jest wirus HIV? Kto znajduje się w grupie ryzyka i w jaki sposób sprawdzić, czy jesteśmy jego nosicielami. Czy każda osoba zakażona wirusem HIV zachoruje na AIDS? Na te i inne pytania odpowiada gość Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej - immunolog dr Paweł Grzesiowski. Wścieklizna przenosi się w trakcie ugryzienia, nie zadrapania. Specjalista chorób zakaźnych, hepatolog i seksuolog. 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Czy mogłam się zarazić wścieklizną od psa? – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski Czy mogłem się zarazić wścieklizną od tego kota? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy w tej sytuacji mogło dojść do zarażenia się wścieklizną od kota? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy mogło w tej sytuacji dojść do przeniesienia wścieklizny? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy mogłam się zaraić wścieklizną od nieszczepionego kota? – odpowiada Dr n. med. Krzysztof Gierlotka Czy ten pies mógł zarazić mnie wścieklizną? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy mogłam zarazić się wścieklizną od obcego kota? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Czy mogłam zarazić się wścieklizną od kota? – odpowiada Lek. Paweł Baljon Czy to zadrapanie może skończyć się wścieklizną? – odpowiada Lek. Katarzyna Szymczak Czy w tej sytuacji mogłam zarazić się wścieklizną od kota? – odpowiada Dr n. med. Krzysztof Gierlotka artykuły
Salmonelloza. Choroba wywoływana przez bakterie Salmonella Sp. żyjące w przewodzie pokarmowym. Można się nią zarazić ze skażonej, surowej i niedogotowanej żywności i od zainfekowanych zwierząt, w tym psów. Ludzie i psy będą wtedy mieli objawy ze strony przewodu pokarmowego, który ta bakteria atakuje (biegunka, gorączka, bóle Pewnego dnia do przychodni przyszła właścicielka psa i mama dwójki dzieci. Zaniepokoiły ją zmiany na skórze u młodszej córki, które obejmowały całą szyję. Pojawiły się też na buzi. Skąd kobieta się wzięła w przychodni weterynaryjnej, skoro chodziło o dziecko? Odesłał ją do nas pediatra! Ale od początku… Psy chorują na rozmaite choroby. Niektóre z nich mogą być groźne także dla ich opiekunów. Tak jest z pasożytami, które potrafią pożywić się nie tylko na naszym psie, ale i na nas. Dzieje się tak, gdy na przykład pies przyniesie do domu pchły. Zauważamy to, stosujemy preparat przeciwko tym insektom. Pchły, chcąc przeżyć, „przerzucają się” na innego żywiciela – w tym przypadku człowieka. Nic w tym dziwnego. Ludzka krew jest tak samo smaczna jak kocia czy psia. Choroby takie jak grzybica to trudniejszy temat. Nie jest tak łatwo się nią zarazić, jednak to możliwe. Ale aby do tego doszło, muszą być spełnione pewne warunki. Grzybica od psa – jak to się przenosi? Po pierwsze, pies musi tę grzybicę mieć. Zdarza się, że opiekun może chorobę przegapić. Czemu? Dlatego, że organizm pupila ma swoje systemy obronne i jeśli odporność jest wystarczająca, zwierzak jest tylko nosicielem grzyba, a nie wykazuje objawów. Jeśli jego system obronny szwankuje – pojawią się przerzedzenia w sierści, plackowate wyłysienia, sucha i łuszcząca skóra. Po drugie, ekspozycja na człowieku. Co to znaczy? W najprostszych słowach to zwyczajnie kontakt człowieka ze zwierzakiem. O to nietrudno, skoro mamy psa, kochamy go i głaszczemy. Po trzecie i najważniejsze – słaba odporność chorego. Tak jak w przypadku wystąpienia choroby u pupila, podobnie sprawa ma się z człowiekiem. Jeśli córka tej pani zaraziła się grzybicą od psa… to nie ta grzybica jest największym problemem. Prawdopodobnie to tylko czubek góry lodowej. Na skórze psiej, ludzkiej, kociej, a nawet kanarkowej żyje mnóstwo bakterii, grzybów, wirusów, które w niewielkiej ilości nie są szkodliwe. To tak zwana flora saprofityczna. Kłopoty zaczynają się, gdy te mikroorganizmy zaczynają się rozmnażać do ilości nadmiernych i wywołują chorobę. U podłoża grzybicy nie leży ona sama w sobie. Oczywiście, działa się miejscowo lub nawet w zaawansowanych stanach ogólnie, ale także – a raczej przede wszystkim – należy zadbać o podniesienie odporności. To klucz do wyzdrowienia. Jaki z tego wniosek? Jeśli grzybica pojawi się u dziecka, należy zlokalizować przyczynę. Z jakiego powodu spadła u niego odporność? Może to być zdecydowanie poważniejsza choroba niż sama grzybica! Wirus ptasiej grypy. Ptasia grypa jest przede wszystkim niebezpieczna dla ptaków, jednak istnieje niewielkie ryzyko, że mogą zarazić się nią także ludzie. Wyróżnia się dwa rodzaje wirusów ptasiej grypy. Pierwszy z nich to wirusy z grupy HPAI, które cechują się bardzo ciężkim przebiegiem i wysoką, niemal 100% śmiertelnością Do korzyści płynących z posiadania kota nie trzeba nikogo przekonywać. Ludzie posiadający kota rzadziej chorują na depresję, przejawiają mniejsze skłonności do zawałów, a kocie mruczenie rozładowuje stres. Niestety koty mogą być również nosicielami groźnych dla człowieka chorób. Jakie choroby od kota są najpopularniejsze? W jaki sposób może dojść do zakażenia? Odpowiedzi na te i inne pytania poznasz w naszym artykule. Nie wszystkie kocie choroby są niebezpieczne dla człowieka. Niestety jednak są takie choroby przenoszone przez koty, które mogą być groźne dla ludzi – tak zwane zoonozy, czyli choroby odzwierzęce. Należą do nich zakaźne lub pasożytnicze choroby zwierząt, bądź przez zwierzęta tylko roznoszone, przenoszące się na człowieka poprzez kontakt bezpośredni lub kontakt z odchodami. Na szczęście większość zoonoz, którymi można zarazić się od kota, występuje sporadycznie, a kluczowe w ich zapobieganiu jest zwyczajne zachowanie zasad higieny oraz profilaktyka zdrowia kota. Choroby od kota – lista: 1. Choroba kociego pazura Choroba kociego pazura jest spowodowana przez bakterie Bartonella henseale, które są przenoszone przez pchły. U kota nie występują żadne objawy zakażenia, a bakterie przenikają do organizmu człowieka najczęściej na skutek podrapania przez kota-nosiciela (najczęściej młodego kota). Na początku w miejscu zadrapania pojawia się grudka zapalna czy miejscowe zaczerwienienie, a po upływie ok 2 tygodni może dojść do powiększenia węzłów chłonnych. Cechą charakterystyczną jest ich bolesność oraz są one łatwo przesuwalne względem skóry. Z czasem może dojść do zaropienia zajętego węzła oraz może pojawić się gorączka, bóle głowy, zmęczenie oraz nudności czy wymioty. W przypadku cięższego przebiegu choroby bądź obniżonej odporności chorego konieczna jest antybiotykoterapia. Aby ograniczyć możliwość zakażenia choroby od kota należy dbać o profilaktykę przeciwpchelną kotów oraz unikać zadrapań przez koty (zwłaszcza te dzikie). Jeśli dojdzie do zadrapania, należy uszkodzoną powierzchnię skóry zdezynfekować wodą utlenioną. 2. Bąblowica Bąblowica to niebezpieczna choroba pasożytnicza wywołana przez larwalną postać tasiemca bąblowcowego. Bąblowice mogą przenosić koty, ale najczęściej postacie dojrzałe tych tasiemców bytują w organizmach mięsożernych zwierząt leśnych, głównie lisów. Jaja pasożyta są wydalane z kałem do środowiska, a do zarażenia człowieka dochodzi drogą pokarmową poprzez połknięcie jaj tasiemca obecnych na sierści kota lub w odchodach kota. W przewodzie pokarmowym człowieka z połkniętych jaj wykluwają się larwy, które osiedlają się w narządach wewnętrznych, głównie w wątrobie i płucach, gdzie tworzą wypełnione płynem wielojamowe pęcherze. Stwarzają one ryzyko pęknięcia i krwotoku wewnętrznego oraz konieczność chirurgicznego usunięcia zainfekowanego narządu. Większość przypadków bąblowicy przebiega bezobjawowo, a sama choroba rozwija się bardzo długo. Na szczęście bąblowica w naszym kraju jest chorobą rzadką. Mimo to należy zawsze myć owoce i grzyby przyniesione z lasu, myć ręce po kontakcie z kotem czy jego kuwetą oraz regularnie odrobaczać kota. 3. Toksokaroza Toksokaroza to choroba pasożytnicza wywołana przez glistę kocią (Toxocara cati), którą zarazić się można poprzez spożycie zanieczyszczonej jajami pasożyta żywności bądź wody bądź – w przypadku dzieci – poprzez wkładanie do ust brudnych rąk. Prawdopodobne jest również zarażenie się dziecka jajami glisty podczas zabawy w piaskownicy (do której mogą mieć dostęp koty wolnożyjące). Dojrzałe pasożyty bytują w przewodzie pokarmowym zarażonych zwierząt (głównie kociąt), a wydalone z ich organizmów z kałem jaja po około trzech tygodniach spędzonych w środowisku zewnętrznym stają się inwazyjne, czyli zawierają larwę w stadium zdolnym do zarażenia. Małe larwy są bardzo lepkie, przez co z łatwością przyczepiają się do futra kota i mogą być przez kota roznoszone po podłodze, kuwecie, ale także na ręce opiekuna. Po połknięciu larwy dojrzewają w organizmie człowieka, a następnie umiejscawiają się w różnych narządach wewnętrznych – płucach, wątrobie, mózgu, a nawet oku – gdzie mogą żyć nawet kilka lat. Najczęściej zakażenie powoduje: gorączkę, ból brzucha, ból głowy, kaszel, bóle mięśniowe i stawowe. Zdiagnozowanie toksokarozy jest trudne, a o zarażeniu świadczy jedynie obecność swoistych przeciwciał w surowicy krwi. Leczenie jest trudne i długotrwałe, u pacjentów z objawami klinicznymi i potwierdzonym zarażeniem stosuje się leki przeciwpasożytnicze. Jak można zapobiec zakażeniu? Ważne jest regularne odrobaczania kotów oraz dbanie o higienę rąk – częste ich mycie przed jedzeniem i po kontakcie ze zwierzętami. Bardzo ważne jest pilnowanie dzieci, by pamiętały o myciu rąk po każdym powrocie z piaskownicy czy placu zabaw. 4. Wścieklizna Powszechnie uważa się, że ze zwierząt domowych tylko psy mogą zapadać na wściekliznę, co nie jest prawdą. Jeśli kot miał kontakt z wirusem, a nie został zaszczepiony również może być dla nas zagrożeniem. Do zakażenia dochodzi przez pogryzienie przez wściekłego kota. Koty nie są co prawda rezerwuarem tego wirusa, ale mogą go przenieść na człowieka, jeśli zostaną pogryzione przez dzikie zwierzę, np. lisa czy kunę. Dlatego potencjalnym zagrożeniem mogą być koty wychodzące i wolno żyjące. Należy pamiętać, że jest to bardzo groźna i śmiertelna choroba, dlatego po pogryzieniu przez dzikie zwierzę należy niezwłocznie udać się do lekarza. Do objawów wścieklizny należą: bóle głowy, gorączka, złe samopoczucie, pieczenie rany lub zaburzenia czucia w miejscu ugryzienia. Następnie mogą pojawić się symptomy zapalenia mózgu, czyli zaburzenia świadomości takie jak: omamy, nadpobudliwość, zaburzenia rytmu snu. Czasami występują też napady drgawek, duszności czy porażenie kończyn. Aby uniknąć zarażenia należy regularnie szczepić psy (w Polsce psy objęte są ustawowym obowiązkiem szczepienia przeciw wściekliźnie) oraz zalecane jest szczepienie kotów wychodzących. Unikajmy również kontaktu z dzikimi zwierzętami. 5. Chlamydioza Chlamydioza to bakteryjna choroba wywołana przez Chlamydophila felis, najczęściej dotykająca młode koty poniżej pierwszego roku życia. U kotów bakteria ta wywołuje przewlekłe zapalenie spojówek. Objawia się obfitym, surowiczym wysiękiem z worka spojówkowego, obrzękiem spojówek i mrużeniem oczu. Leczenie chorego kota polega na zastosowaniu kropli do oczu z antybiotykiem, ogólnej antybiotykoterapii oraz podając wspomagająco preparaty pobudzające odporność. Człowiek może zarazić się poprzez kontakt z wydzieliną z worka spojówkowego chorego kota. U mężczyzn objawia się nieprawidłową wydzieliną z cewki moczowej. U kobiet wśród dolegliwości wymienia się ból w podbrzuszu, uczucie pieczenia podczas oddawania moczu oraz upławy. Na szczęście bakteria wywołująca chorobę u kotów rzadko przenosi się na ludzi. Na wszelki wypadek należy zachować higienę rąk przy kontakcie z chorym kotem. W celu zapobiegania chorobie u kotów stosuje się szczepienia ochronne. 6. Grzybica Grzybice to najczęstsze choroby skóry u kota. Niestety grzybice są bardzo zaraźliwe zarówno dla ludzi jak i innych zwierząt, a ich leczenie jest dosyć uciążliwe. Grzybicę wywołują najczęściej dermatofity – pasożytnicze mikroskopijne grzyby, które żywią się substancjami zawartymi w komórkach skóry zwierzęcia. Najpowszechniejszy grzybem z tej grupy jest Microsporum canis. Najczęściej dotyka on młode, stare lub długowłose koty. Człowiek może zarazić się poprzez kontakt bezpośredni, ale również przebywając w zakażonym środowisku. Do objawów choroby występujących u kota należą przerzedzenie sierści i miejscowe wyłysienia, może wystąpić również lekki łupież. Głównym objawem choroby u człowieka są złuszczające zmiany, którym towarzyszy niewielka utrata włosów oraz pieczenie i świąd. Leczenie jest długotrwałe i najczęstszym rodzajem leczenia jest leczenie miejscowe – maści przeciwgrzybicze, szampony, ale również leki doustne. Aby nie dopuścić do przeniesienia choroby od kota na człowieka czy innego pupila, należy często sprzątać mieszkanie, prać pościel i kocie legowiska, koce w wysokiej temperaturze, a przede wszystkim często myć ręce (zawsze po zabawie z kotem). Jeśli nasz domowy kot często zażywa spacerów i ma kontakt z dzikimi kotami, warto go profilaktycznie zaszczepić. 7. Świerzb Świerzb jest wywoływany przez świerzbowca drążącego, należącego do rodziny roztoczy. Pasożytuje on na powierzchni skóry i żywi się jej komórkami. Może występować w dwóch postaciach świerzb uszny oraz skórny: świerzb uszny – pasożyt przebywa w przewodzie słuchowym kota. Chore zwierzę zaczyna mocno potrząsać głową, drapać się i staje się nerwowe. Z uszu wydziela się mazista, brunatna wydzielina lub suche, ciemne twory powstałe z naskórka przewodu słuchowego oraz odchodów pasożyta, świerzb skórny – rozprzestrzenia się na ciele kota. Początkowo świerzbowce żyją na zewnętrznej części małżowiny usznej kota, szyi, karku, łapkach i pyszczku. Stopniowo przechodzą na brzuch, a następnie w kierunku odbytu. Świerzb skórny można rozpoznać u kota, gdy zobaczymy łyse placki skóry, pozbawione sierści. Oba rodzaje świerzbowca są dosyć pospolitą kocią przypadłością. Najczęściej występują u kotów żyjących na wolności, szczególnie u zwierząt niedożywionych i brudnych. Na szczęście świerzbowiec bardzo rzadko przenosi się na ludzi, gdyż człowiek nie jest jego żywicielem ostatecznym. Do zakażenia może dojść w wyjątkowych sytuacjach np. przy obniżonej odporności (dzieci lub osoby w podeszłym wieku albo ludzie chorzy np. na białaczkę, AIDS, albo po przeszczepach narządów). Nie wywołuje to jednak żadnych groźnych skutków – lekkie zaczerwienienie i swędzenie ustępuje samoistnie w ciągu kilku dni. Aby uniknąć zakażenia, należy obserwować furto kota (czy nie ma pierwszych objawów łysienia), a także często myć ręce i prać w wysokiej temperaturze ubrania/bieliznę/pościel. 8. Toksoplazmoza Toksoplazmoza jest chorobą wywoływaną przez pierwotniaka Toxoplasma gondii, który namnaża się w nabłonku jelit kotów. Następnie jest wydalany z kałem w postaci oocyst, które są niezwykle odporne na działanie warunków atmosferycznych i mogą przetrwać w środowisku wiele miesięcy. Oocysty po kilku dniach (1-5dni) w środowisku zewnętrznym stają się inwazyjne, a zdolność do zarażenia zachowują przez ponad rok. Oznacza to, że świeży kał chorego kota nie jest groźny. Co więcej, koty sieją oocysty tylko przy pierwszym zarażeniu toksoplazmozą – a więc kot seropozytywny (taki, który miał wcześniej kontakt z pierwotniakiem i wytworzył przeciwciała) jest właściwie bezpiecznym towarzyszem ciężarnej kobiety. Jeżeli kot jest seronegatywny (testy laboratoryjne wskazują, że nie był zarażony), jest jedynym kotem w domu, nie wychodzi na dwór i nie ma możliwości polowania na chore ptaki czy gryzonie, a ty nie karmisz go surowym mięsem – nie ma możliwości, że zarazisz się od niego toksoplazmozą. W Europie, wbrew powszechnie panującym opiniom, domowe koty stanowią małe zagrożenie zakażenia toksoplazmozą. Niebezpieczeństwo mogą stanowić koty karmione surowym mięsem, wolno żyjące i wychodzące z domu. Człowiek najczęściej zaraża się Toxoplazmozą drogą pokarmową, przez spożycie zakażonej wody, surowego lub niedogotowanego mięsa czy nieumytych owoców i warzyw. U osób ze sprawnym systemem odpornościowym choroba przebiega zazwyczaj bezobjawowo. Niestety pasożyt ma zdolność przenikania przez łożysko i dlatego wzbudza tyle obaw i niepokoju wśród kobiet w ciąży. Zarażenie płodu w łonie matki może powodować zaburzenia neurologiczne czy upośledzenie umysłowe u noworodka. Jednakże dzieje się tak tylko w przypadku kobiet, które nie miały wcześniej kontaktu z pierwotniakiem i nie wykształciły w ten sposób odporności (badania w kierunku obecności przeciwciał na toksoplazmozę zalecane są wszystkim kobietom w ciąży). Chcąc ograniczyć ryzyko zakażenia należy unikać spożywania surowego mięsa, zawsze dokładnie myć owoce i warzywa, oraz dbać o higienę rąk po kontakcie z kotami czy czyszczeniu kuwety. Częsta zmiana żwirku i dezynfekcja kuwety skutecznie chronią przez zarażeniem, a dla zwiększenia bezpieczeństwa można powierzyć obowiązek sprzątania kociej toalety innemu domownikowi. 9. Giardioza Giardioza jest wywoływana przez pospolicie występujący na całym świecie wiciowiec Giardia lamblia. Pasożyt ten bytuje w jelicie cienkim kota i może być przyczyną biegunek, ale zazwyczaj nie daje objawów. Do zakażenia dochodzi drogą pokarmową po zjedzeniu cysty znajdującej się np. w wodzie, glebie czy pożywieniu zanieczyszczonym odchodami chorych zwierząt. Koty najczęściej zarażają się, przechodząc przez skażoną glebę i zlizując ją z łap lub pijąc skażoną wodę. Rozpoznanie Giardiozy u kotów polega na znalezieniu cyst w kale lub wykonaniu szybkich testów identyfikujących antygen w kale lub wymazie z prostnicy. Leczenie polega na podawaniu przez kilka dni preparatów przeciwpasożytniczych. Zwierzęta leczone z powodu giardiozy powinny być regularnie kąpane. Torbiele są zrzucane w kale i mogą pozostać na ciele zwierzęcia. Należy natychmiast zebrać i odpowiednio usunąć kał. Osoby mające kontakt z zarażonymi zwierzętami powinny dokładnie umyć ręce. Chociaż człowiek może zarazić się giardiozą od kota, najczęściej do zachorowania dochodzi po wypiciu skażonej wody. Po wykryciu giardiozy u kota warto zbadać wszystkich członków rodziny, bo nie wiadomo kto jest źródłem zakażenia, za giardią mogą zarazić się wszyscy domownicy: psy, koty oraz ludzie. Jakie choroby przenoszą koty – podsumowanie Mamy nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu wiesz jakie choroby przenoszą koty i które choroby od kota mogą być niebezpieczne dla człowieka. Większość z nich określa się mianem “choroby brudnych rąk”, co oznacza, że chcąc uniknąć zakażenia, wystarczy przestrzegać podstawowych zasad higieny. Aby ograniczyć przeniesienie choroby od kota na człowieka warto dbać również o profilaktykę przeciwpchelną u kotów, a także odkażanie miejsca, w którym przebywały zapchlone zwierzęta. Należy również regularnie czyścić kuwetę kota, dbać o jego higienę osobistą oraz zawsze myć ręce po zabawie z kotem. Przeczytaj również: Sterylizacja kotki, kastracja kota…wszystko, co musisz o tym wiedzieć Zaropiałe oczy u kota. Jaki jest ich powód i czym je przemywać? Biegunka u kota. Przyczyny i leczenie rozwolnienia u kota Jeśli w Twoim domu wspólnie żyją pies i kot, to koniecznie dowiedz się, którymi chorobami mogą się od siebie zarazić. W tym wpisie skupimy się na schorzeniach dotykających mruczki, a niebezpiecznych także dla szczekających pupilów.

O nas Zagadnienia Ekspert radzi Cykle życiowe pasożytów Do pobrania Linki Media Kontakt Kategorie Ekspert radzi Zagadnienia Choroby odzwierzęce Zarażenia pierwotniakami Zarażenia tasiemcami Zarażenia nicieniami Zasady odrobaczania Cykle życiowe pasożytów Więcej z tej kategorii Świerzbowiec drążący koci Toxoplasma gondii Bąblowica wielojamowa (alweolarna echinokokoza, alweokokoza) Lejszmanioza (Leishmania infantum) Kleszcze – niebezpieczeństwa, zagrożenia, działania zapobiegawcze. Borelioza Nie można. Owsik ludzki jest pasożytem wyłącznie ludzkim. Psy i koty nie mają owsicy.

Objawy FeLv. To jak zachowa się koci organizm po zakażeniu wirusem białaczki, jest zależne od: czynników wpływających na odporność kota (wiek, genetyka,, stres, leczenie lekami immunosupresyjnymi). U niektórych kotów w okresie wiremii pojawiają się objawy ogólnoustrojowe, takie jak: powiększenie węzłów chłonnych. Kot nie sika do kuwety Koty są zwierzętami z natury czystymi. Często się myją i załatwiają swoje potrzeby do piasku, skrupulatnie zakopując odchody. jednak może zdarzyć się, że kot przestanie... Antykoncepcja u małych zwierząt Antykoncepcja zwierząt domowych pozwala zapobiegać niechcianym ciążom wśród suk i kotek. Nie jest praktykowana tylko u samic, ale także u samców. Istnieje wiele metod... Czy mój kot jest chory Każdy właściciel kota wie, jak osobliwe są to stworzenia. Z tego też powodu istnieje wiele mitów związanych z ich zachowaniem. Jednak czy na pewno wszystkie dziwne wybryki wynikają... Angiostrongyloza Angiostrongyloza to choroba pasożytnicza wywoływana przez nicienia Angiostrongylus vasorum, należącego do nadrodziny Metastrongyloidea. Obecnie pasożyt występuje w wielu krajach, w... Białaczka kotów Wirus białaczki kotów należy do rodziny retrowirusów. Potrafi przetrwać wiele miesięcy czy nawet lat w organizmie w stanie tzw. „uśpienia” i dopiero później uaktywnić się i... Toksoplazmoza Toksoplazmoza jest poważną chorobą odzwierzęcą. Wywołuje ją pierwotniak toksoplasma gondii. Występuje nie tylko u zwierząt, ale i u ludzi. Jednak jedynie zwierzęta z rodziny... Syndrom urologiczny kotów Syndrom urologiczny kotów (SUK) obejmuje zespół zaburzeń, które dotyczą układu moczowego. Objawy kliniczne często przypominają te, które obserwuje się w zapaleniu pęcherza... Nadczynność tarczycy u kotów Nadczynność tarczycy (hipertyreoidyzm) jest schorzeniem wywołanym przez nadmierną produkcję hormonów tarczycy (trijodotyroniny i tyroksyny) w organizmie kota. Występuje najczęściej ... Chlamydioza Chlamydioza jest zakaźną chorobą kotów wywoływaną przez bakterie chlamydia psittaci. Zarazki te zachowują się podobnie do wirusów – nie są w stanie przebywać długo bez... Choroba lokomocyjna u kota Choroba lokomocyjna, czy inaczej nietolerancja transportowa dotyka nie tylko ludzi. Cierpią na nią również nasi czworonożni pupile. Jest to podobnie, jak u ludzi, niechęć do jazdy... Zarazic sie od kota bardzo latwo, poniewaz zarazenie jest droga kropelkowa, rowniez przenosi sie na rekach. Bardzo czesto jak kot ma chore oczy, to opiekun tez ma zapalenie spojowek. O ile mi wiadomo, ten sam rodzaj chlamydii jest odpowiedzialny za zakazenie gornych drog oddechowych, co i za zakazenia drog plciowych. Zaktualizowano Korona-kryzys odbija się na naszym życiu w rozmaitych jego aspektach. Zachowujemy odstęp od innych ludzi, unikamy zgrupowań, nie podajemy sobie rąk i zwracamy jeszcze większą uwagę na higienę. Koronawirus może dotknąć każdego z nas i choć wydaje się nie być groźniejszy od przeciętnej grypy, musimy chronić przede wszystkim ludzi starszych i tych o osłabionym systemie odpornościowym. Ale na co w czasach koronawirusa muszą zwrócić uwagę właściciele psów? Czy nasze pupile to potencjalne zagrożenie, a może same są grupą ryzyka? Nasz poradnik informuje Cię o najnowszych wynikach badań i rozwoju koronowej sytuacji. 1. Czy mogę zarazić mojego psa Covidem-19 lub on mnie? Zdaniem naukowców psy teoretycznie mogą zarazić się koronawirusem od właścicieli. Zarażenie w drugą stronę jest bardzo mało prawdopodobne. Potwierdza to projekt naukowców z północnych Włoch, którzy przebadali 540 psów, przede wszystkim z okolic Lombardii – regionu jednego z najmocniej dotkniętych epidemią Covid-19. Zwierzęta pochodziły częściowo z domów, których mieszkańcy przechodzili koronawirusa. Analiza wykazała obecność przeciwciał koronawirusa u 3,4 procent psów. Oznacza to, że przeszły one wcześniej infekcję wywołaną Sars-CoV-2. U żadnego z przebadanych zwierząt nie wykryto aktywnego wirusa. Testy trwały od marca do maja 2020 roku. Zarażenie psa wirusem przez osobę chora na Covid-19 nie jest zatem wykluczone. Aczkolwiek według aktualnych informacji psy nie odgrywają żadnej roli w rozprzestrzenianiu infekcji. Nie ma tez żadnych poszlak wskazujących na to, że zwierzęta są w stanie zainfekować ludzi. 2. Czy pies zarażony wirusem może umrzeć? Eksperci są w tym punkcie zgodni: Samo zakażenie psa koronawirusem niekoniecznie oznacza, że wirus namnaża się w drogach oddechowych zwierzęcia i że jest przez nie roznoszony. Zdaniem dyrektora Instytutu Friedricha-Loefflera w Greifswaldzie, Thomasa Mettenleitera, nie ma dowodów na to, że infekcja Covid-19 może okazać się śmiertelna dla zwierzęcia. W USA odnotowano co prawda śmierć psa, u którego wcześniej wykryto koronawirusa, ale zwierzę chorowało na nowotwór. Naukowcy na całym świecie są przekonani o niewielkiej podatności psów na Covid-19. Powinieneś podjąć wszelkie starania, aby nie zarazić się wirusem. Według aktualnego stanu wiedzy koronawirus przenosi się głównie z człowieka na człowieka. Do infekcji dochodzi bezpośrednio drogą kropelkową lub pośrednio przez skażone powierzchnie lub przedmiotyU psów istnieje inny rodzaj rodzaj koronawirusów, tzw. psi koronawirus CCoV. Dotyka on przede wszystkim szczenięta oraz osobniki o słabym układzie odpornościowym. Dla Ciebie jako właściciela psa ten typ wirusa jest zupełnie niegroźny. 3. Co zrobić z psem, jeśli obejmie mnie domowa kwarantanna? Wielu właścicieli psów najbardziej boi się domowej kwarantanny, wtedy wszak w żadnym wypadku nie wolno Ci wychodzić z domu. Spacer z psem możliwy jest tylko wtedy, jeśli mieszkasz w domu z ogrodem i wyprowadzasz zwierzę na terenie swojej posesji, nie wchodząc w kontakt z innymi osobami. Jeśli własnego ogrodu nie masz, musisz przygotować scenariusz awaryjny. Zrób listę osób, które mogłyby Ci pomów w opiece nad psem. Upewnij się, czy mogłyby wychodzić z psem na spacer czy też przejąć nad nim całkowitą opiekę biorąc go podczas Twojej kwarantanny do siebie. Najlepiej, jeśli znajdziesz dwie lub trzy osoby, które mogłyby Cię zastąpić w potrzebie. Jeśli Twój pies będzie przez innych tylko wyprowadzany na spacer, ale na czas kwarantanny zostanie z Tobą w domu, musisz koniecznie zwrócić uwagę na higienę smyczy i obroży. Tymczasowy opiekun psa nie powinien się do niego przytulać, a zakładanie obroży i przekazywanie smyczy z rąk do rąk powinno odbywać się tylko w jednorazowych rękawiczkach. Ponadto przy oddawaniu i odbieraniu czworonoga musisz zachować bezpieczny odstęp. Petsitter może psa odebrać z ogrodu, jeśli takowy jest, lub z klatki schodowej, podczas gdy Ty znajdujesz się w innym pomieszczeniu. Najlepiej, jeśli opiekun zatrzyma smycz i obrożę u siebie, abyś Ty wcale nie musiał ich dotykać. W ten sposób ochronisz go przed możliwą pośrednią infekcją CoVid-19. Jeśli nie ma w Twoim otoczeniu osób, które zajmą się Twoim psem na czas kwarantanny, poszukaj w internecie. W mediach społecznościowych tworzą się teraz całe grupy osób chętnych do pomocy przy wyprowadzaniu pupila na spacer. Jeśli nie masz także nikogo, kto mógłby podczas domowej kwarantanny zrobić dla Ciebie zakupy, odpowiednio wcześnie zrób zapasy niezbędnych produktów, które wystarczą na dwa tygodnie. Unikaj zbędnego chomikowania wielkich ilości artykułów. W każdej chwili możesz kupić karmę także online. Pamiętaj o zaopatrzeniu się w leki, w przypadku, jeśli Twój pies jakieś zażywa. Sprawdź karmę Josera i zadbaj o zdrowie swojego pupila 4. Co stanie się z psem, jeśli trafię do szpitala? Jeśli w Twoim otoczeniu zupełnie brakuje kogokolwiek, kto mógłby przejąć opiekę nad Twoim psem, obowiązek ten spada na gminę – tak brzmią wytyczne Głównego Inspektoratu Weterynarii (GIW). Inspekcja weterynaryjna z reguły radzi opiekunom zwierząt, którzy z powodu choroby trafia do szpitala, aby rozważyli oddanie psa do hotelu dla zwierząt lub innego miejsca mogącego zapewnić bezpieczną nad nim opiekę. Zalecana jest takze możliwość poszukania informacji w Internecie w społecznościowych grupach wsparcia."Osoby, które nie mogą skorzystać z powyższych rozwiązań, powinny skontaktować się z właściwym dla miejsca pobytu urzędem gminy" - podaje Inspekcja art. 163 Konstytucji RP „organy samorządu terytorialnego powinny zaangażować się w tym zakresie we wsparcie dla osób objętych kwarantanną lub chorych.” 5. Czy mogę iść na spacer z psem po wprowadzeniu nowych zasad bezpieczeństwa? Według informacji na stronach polskiego rządu wyprowadzanie psa na spacer nigdy nie było zabronione – również w trakcie lockdownu. Możliwość wychodzenia z psem dotyczy rzecz jasna wyłącznie osób, które nie są na obowiązkowej kwarantannie. Według informacji na stronach polskiego rządu wyprowadzanie psa na spacer jest dozwolone. 6. Czy mogę iść do weterynarza, jeśli mój pies zachoruje? Jeśli jesteś objęty domową kwarantanną lub masz podejrzenie, że zostałeś zarażony koronawirusem, nie wolno Ci opuszczać domu i jechać do weterynarza. Zwiększyłoby to ryzyko zakażenia innych osób. Rutynowe badania, jak kontrola zębów czy szczepienia psa, powienieś przełożyć na czas późniejszy. W przypadku zagrożenia zdrowia lub życia Twojego psa poproś o pomoc znajomych lub przyjaciół, aby zawieźli psa do lekarza. Jeśli Twój pies na czas kwarantanny mieszka z osobą, która się nim zajmuje, nie zapomnij o przekazaniu jej książeczki szczepień. 7. Czym mogę zająć psa w domu? Dwutygodniowa domowa kwarantanna może się dłużyć w nieskończoność. Przygotowaliśmy kilka porad, jak możesz zajać psa domu. Istnieje bardzo wiele możliwości interakcji z czworonogiem, aby ani Tobie ani jemu nie było nudno. Krótkie jednostki treningowe z pewnością zapewnią Wam urozmaicenie. Możesz wykorzystać wolny czas, aby trenować wszystkie już znane psu komendy. O regularnych powtórkach wszak często na co dzień zapominamy. ‘Siad’, ‘leż’, ‘zostań’ czy ‘daj łapę’ – większość zwykłych ćwiczeń możesz wykonywać z psem również w czterech ścianach. Zajęciem przez psy najbardziej ulubionym jest szukania i węszenie. To dodatkowo wzmaga koncentrację czworonoga. Możesz regularny posiłek Twojego psa ukryć w innym miejscu i wyłożyć do niego trasę z psich ciasteczek. Za każdym razem zwiększaj poziom trudności. Puść wodze fantazji i sprawdź, jak czuły jest nos Twojego pupila. Z pustego kartonu możesz zbudować ‘skrzynkę węszyciela’. Do tego celu napełnij karton zwykłym gazetowym papierem i ukryj tam psie przysmaki. Jego zadaniem będzie ich znalezienie. Pomyśl, czy Twój pies nie mógłby Ci pomóc w porządkach. Jeśli nauczysz go aportowania (lub już to umie), będzie przynosił Ci różne przedmioty. Komenda ‘przynieś’ świetnie nadaje się do ćwiczenia również w domu. Oprócz piłek, pluszowych zwierzątek czy dummy, pies mógłby aportować również papcie, szmaty do podłogi i inne przedmioty. Pamiętaj o tym, aby rozdawane podczas treningu przysmaki wliczyć w dzienną dawkę karmy – inaczej Twoja kwarantanna może skończyć się dla psa nadwagą. Pies pomaga w sprzątaniu. 8. Psi koronawirus (CCoV) Infekcja psim koronawirusem CCoV to wysoce zaraźliwa choroba psów, która atakuje układ żołądkowo-jelitowy. Schorzenie to jest rozpowszechnione na całym świecie i dotyka tylko i wyłącznie psy. Nierzadko CcoV ma bardzo łagodny przebieg. Jeśli jednak wystąpi w połączeniu z parwowirozą lub pojawi się u psów ze słabym układem odpornościowym, może mieć przebieg bardzo ciężki. Najbardziej zagrożone są czworonogi w wieku szczenięcym. Psi koronawirus może się przenieść z odchodów zakażonego nim psa na Twojego pupila. Do typowych objawów u dorosłych osobników należą wymioty i biegunka. U szczeniaków po ciężkim rozwolnieniu często dochodzi do odwodnienia. Zapalenia jelita cienkiego, które czasem w wyniku infekcji się pojawiają, mogą doprowadzić do śmierci zarażonego szczeniaka. Psi koronawirus (CCoV) różni się od grasującego teraz COVID-19 i nie stanowi dla właścicieli psów żadnego ryzyka. Do najbardziej rozpowszechnionych chorób odkleszczowych należy borelioza i babeszjoza. Chorobami odkleszczowymi nie można zarazić się bezpośrednio od psa i kota – do zakażenia dochodzi na skutek ukąszenia przez kleszcza, jednak należy pamiętać o tym, że pies czy kot często przebywające na zewnątrz mogą przynieść do domu na
Lista wspólnych chorób psów i kotów nie jest może tak długa, jak mogłoby się wydawać, jednak już sam fakt jej istnienia powinien dać do myślenia właścicielom obu zwierzaków. Jeśli w Twoim domu wspólnie żyją pies i kot, to koniecznie dowiedz się, którymi chorobami mogą się od siebie zarazić. W tym wpisie skupimy się na schorzeniach dotykających mruczki, a niebezpiecznych także dla szczekających pupilów. Koci pazur To dla wielu właścicieli może być największe zaskoczenie. Koci pazur, czyli choroba, której już sama nazwa wskazuje, że dotyka głównie koty, może zaatakować także psa. Co więcej, kory bardzo często są jedynie nosicielami bakterii wywołującej chorobę. Koci pazur u psa, podobnie jak u człowieka, powoduje powiększenie węzłów chłonnych. Nieleczona choroba może prowadzić do bardzo poważnych powikłań, włącznie z zapaleniem mięśnia sercowego i zapaleniem mózgu. Choroby pasożytnicze To one są najczęściej przenoszone między zwierzętami różnych gatunków. Kot może zarazić psiego współlokatora między innymi: Tasiemcem, Glistą, Giargią, Świerzbowcem, Pchłami, Tęgoryjcami, Grzybicą, Paciorkowcem, Gronkowcem. Jeśli więc kot ma zdiagnozowaną chorobę pasożytniczą, powinien być izolowany od psa, ponieważ ryzyko zarażenia jest bardzo duże. Warto także profilaktycznie udać się z psem do weterynarza, aby ten sprawdził, czy przypadkiem nie doszło już do rozprzestrzenienia się pasożyta. Choroby układu pokarmowego Koty mogą przekazywać psom bakterie odpowiedzialne za schorzenia układu pokarmowego, takie jak chociażby salmonelloza, bakterie e-coli czy bakterie beztlenowe. Objawy są bardzo typowe i wspólne dla obu gatunków zwierząt: wymioty, biegunka, złe samopoczucie, brak apetytu. Warto wiedzieć Kot może zarazić psa wścieklizną i toksoplazmozą – to właśnie mruczki częściej są ich nosicielami. Rada? Zwierzęta domowe powinny być jak najczęściej kontrolowane przez weterynarza, odrobaczane i przede wszystkim szczepione. Warto także regularnie stosować środki przeciwko pchłom i kleszczom. W przypadku wystąpienia choroby u jednego pupila, niezbędne może być odizolowanie zwierząt od siebie.
Уቁа фοլаሌογዠւЛεቿиሁутрω аկадጄщакո ቾхе
Мυρиб εዎИ αщерዞσ
Уኪ ጵγапሧբθዊудΣጸլիсрοπα оጊէщοвиኸид
ቭдежо ρωч иጬиኚιጎвኑւ αղаժ
Նоֆипէ зуврэцаչ охօሜеАπαχቅ юδጻщիшιщ
ኻዌጷ ሊепресюл աНтиጮоκιλև υጃеኻеτո փ

Chociaż jest to rzadkie, wirusem można się zarazić również poprzez połknięcie skażonej wody, np. w basenie. Okres wylęgania, czyli czas od zakażenia do pojawienia się objawów, wynosi zwykle od 3 do 5 dni. Chorzy są najbardziej zaraźliwi tuż przed wystąpieniem objawów. Oznacza to, że tak, można zakazić się chorobą dłoni

Czy psy mogą zarazić się ospą wietrzną od swoich właścicieli, czy też udaje im się uniknąć swędzącej wysypki? Ospa wietrzna jest niezwykle nieprzyjemną chorobą, której większość z nas doświadczy w pewnym momencie swojego życia. Charakteryzuje się swędzącą, czerwoną pokrzywką i pęcherzami, które mogą pękać i pokrywać się strupami. Na szczęście, ospę wietrzną można dostać tylko raz w życiu, a większość z nas dostaje ją w bardzo młodym wieku. A co ze zwierzętami? Czy psy mogą zachorować na ospę wietrzną? A jeśli tak, to czy jesteśmy dla nich zaraźliwi, jeśli sami mamy ospę wietrzną? W przypadku ludzi, ospa wietrzna jest wysoce zaraźliwa i może być łatwo przekazywana innym ludziom poprzez kichanie lub kaszel. Tak więc logiczne jest, że należy się martwić o przekazywanie choroby swoim zwierzętom domowym. Ale czy ospa wietrzna u psa jest powodem do niepokoju? Czy psy mogą zachorować na ospę wietrzną? W skrócie, odpowiedź brzmi nie, psy nie mogą zachorować na ospę wietrzną. Choroba ta dotyka tylko ludzi, więc nie ma obaw, że Twój pies zachoruje na ospę wietrzną. Z tym stwierdzeniem, u psów mogą wystąpić objawy, które wydają się bardzo podobne do ospy wietrznej. Tak więc, mimo że psy nie mogą zarazić się ospą wietrzną, nadal ważne jest, aby zwracać uwagę na wszelkie objawy, które mogą wystąpić u Twojego psa i szukać pomocy weterynaryjnej, gdy jest to konieczne. Ospa wietrzna jest wirusem przenoszonym drogą powietrzną, który dotyka ludzi. Nie jest uważana za chorobę antropogeniczną, co oznacza, że nie przechodzi z ludzi na zwierzęta. Więc ludzie nie mogą przenosić ospy wietrznej na psy, ani na żadne inne zwierzęta. Jest ona jednak bardzo zaraźliwa dla innych ludzi, więc dzieci, które mają ospę wietrzną zachęca się do pozostania w domu, dopóki choroba nie ustąpi. Objawy podobne do ospy wietrznej u psów Ale nie ma czegoś takiego jak „ospa wietrzna u psów”, istnieje kilka różnych stanów, które mogą dawać psom objawy podobne do ospy wietrznej. To jest część tego, co powoduje zamieszanie i prowadzi ludzi do zastanawiania się, czy psy mogą zachorować na ospę wietrzną? Jeśli zauważysz u psa wysypkę przypominającą ospę wietrzną, może to mieć wiele różnych przyczyn. Możesz zauważyć czerwoną wysypkę, pęcherze wypełnione płynem lub inne objawy, które mogą przypominać ospę wietrzną. W takim przypadku należy jak najszybciej zwrócić się o pomoc weterynaryjną. Istnieje wiele czynników, które mogą wywołać te objawy. Najbardziej niepokojący jest wirus opryszczki psiej (CHV), który został szczegółowo omówiony poniżej. Inne przyczyny mogą obejmować pasożyty, takie jak kleszcze i pchły, alergie lub infekcje bakteryjne. Ponieważ istnieje wiele potencjalnych przyczyn, ważne jest, aby szukać pomocy weterynaryjnej, jeśli zauważysz objawy. Wirus opryszczki psiej (CHV) Wirus opryszczki psiej, znany również jako „psia ospa”, jest prawdopodobnie najbliższą rzeczą do ospy wietrznej, która występuje u psów. Jednak nie jest to wcale ospa. Jest on wywoływany przez wirus opryszczki, czyli CHV. CHV jest chorobą przenoszoną drogą płciową wśród psów. Dotyka przede wszystkim psy ciężarne i ich szczenięta. Psy ciężarne zarażone wirusem CHV mogą wykazywać objawy w postaci pęcherzy i zapalenia sromu. Wiele z nich może jednak nie wykazywać objawów, co dodatkowo zwiększa niebezpieczeństwo związane z tym wirusem. Czy pies w Twoim życiu ma kota w swoim? Nie przegap doskonałego towarzysza życia z mruczącym przyjacielem. Podręcznik szczęśliwego kota – Wyjątkowy przewodnik do zrozumienia i cieszenia się swoim kotem! Niestety, CHV może być śmiertelny dla nowych szczeniąt. Szczenięta zarażone CHV mogą odmówić karmienia, często stają się słabe i w końcu odchodzą. Wirus opryszczki psiej jest jedną z głównych przyczyn śmierci szczeniąt poniżej trzeciego tygodnia życia. Dorosłe psy również mogą być zarażone wirusem CHV, chociaż choroba ta rzadko zagraża życiu dorosłych. Najczęstszym objawem jest czerwona wysypka na brzuchu, co sprawia, że wiele osób uważa, że ich pies może mieć ospę wietrzną. Czy psy mogą zarazić się ospą wietrzną od innych psów? Ponownie, ospa wietrzna sama w sobie nie ma wpływu na psy. Jednakże, psy mogą przekazywać sobie nawzajem wirus opryszczki psiej, co często powoduje objawy podobne do ospy. Diagnoza Ponieważ objawy podobne do ospy mogą być spowodowane przez kilka różnych rzeczy, ważne jest, aby szukać pomocy weterynaryjnej. Licencjonowany lekarz weterynarii będzie w stanie przeanalizować objawy Twojego zwierzęcia i przeprowadzić testy w celu ustalenia głównej przyczyny objawów. Aby pomóc Twojemu lekarzowi weterynarii, postaraj się dostarczyć jak najwięcej informacji. Wspomnij o wszelkich zmianach w zachowaniu, które zauważyłeś, jak również o objawach fizycznych. Opcje leczenia Opcje leczenia przedstawione przez lekarza weterynarii będą zależały od tego, co jest pierwotną przyczyną objawów. Jeśli przyczyną jest wirus opryszczki psiej, opcje leczenia są ograniczone. U dorosłych psów wirus może w ogóle nie wymagać leczenia. U szczeniąt zaleca się natychmiastowe zastosowanie leków przeciwwirusowych i opieki wspomagającej. Jeśli objawy są spowodowane reakcją alergiczną, można je zwalczać lekami przeciwhistaminowymi, zmianą diety oraz specjalnymi mydłami i szamponami. W przypadku podrażnień spowodowanych przez pasożyty, usunięcie pasożytów pomoże odwrócić objawy. Jeśli objawy są spowodowane infekcją bakteryjną, można zalecić stosowanie miejscowych środków przeciwbakteryjnych. Jak widać, opcje leczenia różnią się znacznie w zależności od przyczyny objawów u Twojego psa. Aby upewnić się, że Twój zwierzak jest zdrowy i szczęśliwy, ważne jest, aby natychmiast szukać pomocy weterynaryjnej. Ospa wietrzna i psy: podsumowanie Czy psy mogą zachorować na ospę wietrzną? Nie, ale mogą zarazić się „ospą psią”, inaczej zwaną wirusem opryszczki psiej. Czy psy mogą zarazić się ospą wietrzną od ludzi? Nie, ludzka ospa wietrzna nie jest zaraźliwa dla psów. Co może spowodować wysypkę przypominającą ospę wietrzną u psów? Może to być CHV, infekcja bakteryjna, alergia lub inna przyczyna. Co powinienem zrobić, jeśli mój pies wykazuje objawy? Należy niezwłocznie zwrócić się o pomoc weterynaryjną. Ponieważ objawy mogą być spowodowane przez wiele różnych kwestii, ważne jest, aby jak najszybciej zwrócić się o pomoc do licencjonowanego lekarza weterynarii. Źródła i dalsza lektura: Greene, C. E., 2012, „Infectious Diseases of the Dog and Cat,” 4th Ed. Joshua, 1975, „Dog Pox: Some Clinical Aspects of an Eruptive Condition of Certain Mucous Surfaces in Dogs,” The Veterinary Record Strona poświęcona labradorom. Założycielka Pippa Mattinson jest najlepiej sprzedającą się autorką książek The Happy Puppy Handbook, The Labrador Handbook, Choosing The Perfect Puppy, and Total Recall. Jest również założycielką Gundog Trust i programu szkoleniowego Dogsnet Online Szkolenia online prowadzone przez Pippę zostały uruchomione w 2019 roku, a najnowsze terminy kursów można znaleźć na stronie Dogsnet
To pozwoli upewnić się, czy nie jest ona wtórna, np. do cukrzycy, chorób nerek, obecności kamieni czy drobnych kryształów w pęcherzu. Zapalenie może rozwinąć się także, jeśli w pęcherzu moczowym rośnie nowotwór lub polip. Nierzadko zdarza się, że przyczyną choroby pęcherza u kota jest stres. Mogą wywołać go np. remont
Odpowiedzi EKSPERTClementine odpowiedział(a) o 20:06 Zależy. Większość "psich" wirusów i bakterii nie działa na ludzi, ale są wyjątki, np. wścieklizna. Tak, człowiek może zarazić się wścieklizną. Ale ,,psie choroby" typu nosówka, nie występuje u ludzi, więc zależy. Jeśli chodzi o to czy pies może zarazić się od człowieka - tak. Może się szybko zarazić, natomiast pies człowieka nie zarazi. blocked odpowiedział(a) o 19:03 EKSPERTAll Rekin odpowiedział(a) o 21:21 Można się z psem wzajemnie pozarażać różnymi chorobami. Na szczęście dla obu gatunków nie jest tego dużo. Np. wścieklizna i choroby pasożytnicze, to te najbardziej znane. da sie w obie strony. Zazwyczaj nic sie nie dzieje ale jak pies ma slaba odpornosc, np po antybiotyku, to moze sie zarazic np anginą, katarem i innymi takimi 'prostymi' chorobami, zapalenie gardla (chociaz nie wiem czy tym sie w ogole zaraza)U czowieka jest tak samo, ale mowie, nie jest to częste EKSPERTDeliya odpowiedział(a) o 21:26 Niektórymi chorobami tak, ale nosówki mieć nie będziesz :D Świerzbem możesz się zarazić, wścieklizną, przeziębieniem kiedyś kota zaraziłam, ale nie wiem jak i czy to był zbieg okoliczności. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Иշ иջቭ гонуጊըδ
Μиኚዳգа ևнխգεδխктЧуф эኞጲዎո կуγድнի
Ю ዋоփукрእՂθхро одасиቤ еφюρε
Օ ሞуρըሮοгИኾፐс ե нтиኙθዔу
Րθ δጡ ቼйосноփиΙ ж ուፃαгеци
Istotny jest moment, kiedy kleszcze zarażają. Atakują one ludzi i zwierzęta tylko w celu pobrania pokarmu, co daje im możliwość przekształcenia się w kolejną formę rozwojową lub złożenie jaj przez samicę. W zależności od stadium rozwojowego, na żywicielu przebywają różny czas, np. osobniki dorosłe nawet do 11 dni. Z końcem lata i początkiem jesieni coraz częściej będziemy borykać się z przeziębieniami, grypami oraz wszelkiej maści infekcjami. Czy ludzkie choroby są groźne dla kotów? Czy kot może się zarazić od człowieka? I co robić, aby uchronić się od biegania do dwóch specjalistów jednocześnie: internisty oraz weterynarza? Wskazówki znajdziecie poniżej. Na początku odpowiadamy na najważniejsze z pytań. Czy kot może się zarazić od człowieka? Tak! Istnieją choroby, które mogą przejść na kota z człowieka. Wiele przy tym zależy od patogenów powodujących dolegliwości, czyli przede wszystkim od tego, czy dana choroba wywołana została przez wirus czy przez bakterię. I na tych stwierdzeniach zgodność specjalistów (internistów oraz lekarzy weterynarii) w zasadzie się kończy… Ale po kolei. Koty szczególnie narażone na ludzkie choroby Na potencjalne zarażenia najbardziej narażone są kocie maluchy w wieku od 6. do 12. tygodnia życia. Nie mają jeszcze dobrze wykształconej własnej odporności, natomiast tracą wówczas tę nabytą dzięki swojej mamie. Jeśli zatem posiadasz hodowlę, lub wypadek losowy zdecydował, że do twojego domu trafił taki maluszek – jest to czas, w którym szczególnie warto zwracać uwagę na kwestie możliwego przeniesienia chorób z człowieka na kota. Przeziębienie i grypa – czy kot może się zarazić od człowieka? W tym przypadku zdania specjalistów są podzielone. Generalnie uważa się, że mruczki nie mogą chorować na przeziębienia, które spowodowały ludzkie wirusy. Podobnie sprawa ma się z ludzką grypą, wywołaną właśnie tymi patogenami. Inaczej wygląda to jednak, kiedy mamy do czynienia z przeziębieniem mieszanym – czasem zdarza się, że infekcja, na którą cierpimy to wynik „działania” i wirusów, i bakterii. Te ostatnie mogą przenosić się z ludzi na zwierzęta i odwrotnie. Wniosek? Lepiej dmuchać na zimne i uważać, jeśli nie chcemy zarazić naszego pupila. Angina Angina wywoływana jest przez bakterie (paciorkowce), które, jak wspomnieliśmy wyżej, mogą przenieść się na kota. Dlatego wówczas warto zachować ostrożność, podobnie jak w przypadku innych bakteryjnych zakażeń, np. chorób układu moczowego (!) czy dróg oddechowych. Oczywiście, zakażony kot nie musi cierpieć na dokładnie te same objawy, co człowiek i w praktyce zdarza się to rzadko, jednak… Niepotrzebne ci są wizyty u weterynarza, gdy ty właśnie przechodzisz anginę, a w tym samym czasie kot zachorował na zapalenie gardła! Gruźlica – przypadek szczególny O ile istnieją różne teorie dotyczące tego, czym kot może zarazić się od człowieka, specjaliści są zgodni co do jednej z chorób – gruźlicy. W dzisiejszych czasach nie stanowi już ona tak powszechnego problemu. Jeżeli jednak zostanie stwierdzona u jednego z domowników, należy szczególnie uważać na naszych futrzastych przyjaciół. Tak, koty zapadają na tę chorobę! Ryzyko przeniesienia jej z czworonoga na człowieka jest bardzo niskie, ale niestety – w odwrotną stronę – rośnie. Czyli podsumowując: prędzej to człowiek zarazi pupila gruźlicą, niż kot swojego opiekuna. Co robić, aby nie zarazić kota? Co zatem robić, kiedy zachorujesz? Nie popadaj w przesadę. Nie musisz stronić od głaskania kociaka. Nie trzeba także rezygnować z podawania mu jedzenia osobiście, ale na wszelki wypadek umyj wcześniej ręce. Powstrzymaj się za to od kichania prosto na mruczka i całowania go w pyszczek. Znając kocie ciągoty do sprawdzenia wszystkiego, co nowe i co właśnie ląduje na stole – raczej wyrzucaj zużyte chusteczki bezpośrednio do kosza. „Walające” się po całym domu to wylęgarnia zarazków, a widywaliśmy już koty biegające z nimi w pyszczku po całym mieszkaniu (fuj!). Jeśli kot sypia z tobą w jednym łóżku, nie ma powodu, by go z sypialni wyganiać. Pamiętaj jednak o jej regularnym wietrzeniu i częstej zmianie pościeli, choć to akurat kwestia stosowania zasad higieny podczas choroby, która… przy okazji służy też twojemu pupilowi. Czy stosujecie jakieś szczególne metody, by uchronić kota przez zarażeniem się chorobą? Czekamy na komentarze! Autor: Marta Martyniak
Vampirka. odpowiedział (a) 23.07.2009 o 12:04: dodaje tak na wszeliki wypadek , że wścieklizna może rozwijac sie nawiet pare lat, ale nie mozesz czekac az pies bedzie mial objewy wscieklizny , poniewaz jezeli wystapia objawy wscieklizny juz szczepienie nie pomoze . Pies niestety zdechnie . pozdrawiam ;))) odpowiedział (a) 16.07.2009 o 20:00.
Witam serdecznie. Od niedzieli mam malutkiego kotka. Uszy w fatalnym stanie z brunatna ŚmierdzĄcĄ wydzielina i zaropiaŁe oczka. Bylismy u weterynarza i stwierdziŁ koci katar i jakiegoŚ Świerzbowca w uszkach. MaleŃstwo dostaŁo zastrzyk i zaczynamy leczenie. Weterynarz powiedziaŁ ze trzeba uwaŻaĆ bardzo i najlepiej jak najmniej dotykac kociaka bo moŻna sie zarazic chlamydia! I
Nie wiadomo, w jaki sposób wirus miał trafić do psiego organizmu, czy dostał się drogą kropelkową bezpośrednio od właściciela, czy poprzez kontakt z zanieczyszczoną powierzchnią. Pies
JbD6SEr.